Do zdarzenia doszło w poniedziałek 27 czerwca nad jeziorem w Kobylcu. Straż pożarna w Wągrowcu otrzymała zgłoszenie od jednej z przebywających na plaży osób. Z jej relacji wynikało, że mężczyzna wszedł do jeziora, zaczął płynąć i go nie ma.
Strażacy przyjechali na miejsce. Jak jednak szczęśliwie się okazało, mężczyzna przepłynął całe jezioro i był bezpieczny na drugiej jego stronie. Strażacy zwracają uwagę, że osoba zgłaszająca wykazała się czujnością, kiedy straciła z oczu kąpiącą się osobę. Lepiej zareagować, niż miałoby dojść do tragedii.
Przypomnijmy, że nad Jeziorem Kobyleckim jeszcze nie ma ratowników. Ci, podobnie jak w Kamienicy, pojawią się tam od 1 lipca. Osoby przebywające na plaży kąpią się więc na własną odpowiedzialność.
Woda, choć tak uwielbiana, to niebezpieczny żywioł. W 2021 roku w wyniku utonięcia w całej Polsce życie straciło 408 osób. W tym roku niestety też są już pierwsze ofiary śmiertelne. Jedna z nich to mężczyzna, który w pierwszy dzień wakacji utonął w Jeziorze Karolewskie.
ZOBACZ TAKŻE
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?