Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gmina Wągrowiec. Wojciech Zubel z Bartodziej z miłości do motoryzacji, dał drugie życie maluchowi. Teraz z przyczepą pojedzie na wakacje

Monika Zaganiaczyk
Monika Zaganiaczyk
Chociaż wielu z nas pamięta jeszcze doskonale czasy, kiedy na ulicach spotkać było można wiele "małych fiatów", dziś ich widok zazwyczaj wywołuje uśmiech. Pamiętacie wakacje, na które jeździło się Maluchem z przyczepą? Takie retro wczasy zafunduje sobie w tym roku Wojciech Zubel z Bartodziej!

Są małe, głośne, mogą nimi jeździć tylko cztery osoby i zazwyczaj psują się w najmniej oczekiwanym momencie. Mimo wszystko, wielu z nas wspomina je wyłącznie w samych superlatywach. Maluchy, bo o nich mowa, to samochody, które kojarzą się z młodością i, zapewne dlatego, wywołują uśmiech na twarzach.

Dwa lata temu szczęśliwym posiadaczem Fiata 126p z 1979 roku stał się miłośnik motoryzacji - Wojciech Zubel z Bartodziej.

- Kupiłem go ze Żnina, jednak auto przyjechało z Warszawy. Wcześniej miałem "dużego fiata", jednak to nie było to. Chciałem, by było to auto dla mojej córki, Julii. Kiedy Maluch do nas przyjechał, od razu się jej spodobał. Otrzymał imię "Zdzisiu". Rozpocząłem jego renowację - powiedział nam właściciel auta.

Docelowo to właśnie Julia ma zostać posiadaczką tej motoryzacyjnej perełki.

Wojciech Zubel sam przeprowadził renowację Malucha

Czerwony maluszek z daleka przyciąga wzrok. Błyszczący lakier, dopracowane szczegóły... To wszystko zasługa pana Wojciecha, który, choć nie jest zawodowym mechanikiem, restaurował go samodzielnie.

- W czasach, kiedy za młodu jeździło się Maluchem, każdy musiał być mechanikiem. Nigdy nie było wiadomo co i kiedy się zepsuje. Dlatego nasze pokolenie miało zazwyczaj brudne ręce - od naprawiania małego Fiata - przyznaje z uśmiechem mieszkaniec Bartodziej.

Renowacja Zdzisia trwała około roku. Jak przyznaje pan Wojciech, wszystkie części do Maluchów są dostępne na rynku. Wszystko rozbija się jednak o cenę. Po odnowieniu jego auto jest warte około 30 tysięcy złotych i raczej niemożliwe, że straci na wartości. Może tylko zyskać. Fiacik z Bartodziej jest autem zabytkowym, a na potwierdzenie tych słów pan Wojciech pokazał nam jego książkę, w której opisany jest między innymi stan, w jakim go nabył.

- To auto zazwyczaj wzbudza respekt wśród innych kierowców. Ci najczęściej mnie przepuszczają, machają, pokazują kciuk w górę czy robią sobie przy nim zdjęcie. Maluch to wyjątkowy samochód. Dla jednych jest wspomnieniem, dla innych ciekawostką. Ja sam nie jeżdżę nim z dużą prędkością. Takie 60 kilometrów na godzinę to nasze średnie tempo - mówi.

ZOBACZ TAKŻE

Nie tylko Maluch, ale i przyczepa

Pan Wojciech - szczęśliwy posiadacz odrestaurowanego Malucha - postanowił do pary kupić do niego także oryginalną przyczepę kampingową z 1980 roku.

- To Niewiadów N126E. Trochę się naszukałem egzemplarza, który wyglądałby jak te, którymi kiedyś jeździło się na wczasy. Chciałem, żeby jej stan oddawał PRL i się udało. W tym roku, wraz z żoną i córką planujemy wybrać się naszym Zdzisiem z przyczepą nad morze. Liczę, że czeka nas fajna przygoda - przyznaje.

Motoryzacyjna pasja, która trwa...

Myślicie, że Maluch jest jedynym wyjątkowym egzemplarzem pana Wojciecha? Nic bardziej mylnego! Trudno zliczyć wszystkie pojazdy, które do niego należą.

- Chociaż mamy jakieś drogie, nowoczesne auta, ja na co dzień najbardziej lubię jeździć swoim Mercedesem 190E. Lubię klimat starych samochodów. Ponadto w garażu na odnowienie czeka kilka komarków. W moim przypadku wszystko rozbija się o czas, którego, jako właściciel firmy, nie mam za wiele. Z pewnością jednak komary doczekają się drugiego życia - mówi.

Na jego posesji w Bartodziejach stoi też kilka wraków. Te służą do udziału w wyścigach typu "Wrak Race", które uwielbia zarówno pan Wojciech jak i jego córka. Mężczyzna ma także dwa motocykle szosowo- turystyczne, którymi uwielbia zwiedzać drogi powiatu wągrowieckiego i jego okolicę.

Gmina Wągrowiec. Wojciech Zubel z Bartodziej z miłości do mo...

ZOBACZ TAKŻE

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto