Budowa sortowni odpadów pośrodku podwągrowieckiego Łęgowa wzbudzała od kilku miesięcy spore emocje wśród mieszkańców wioski. Ci głośno protestowali przeciwko budowie sortowni.
W ostatnim czasie stanowisko w tej sprawie zabrały władze gminy. Wbrew początkowym obawom mieszkańców wioski, wójt Przemysław Majchrzak stanął po ich stronie, choć sam przyznaje, że tak nie jest do końca.
- Nie można powiedzieć, że chciałem lub nie daną inwestycję, że stanąłem po jednej czy drugiej stronie. Na podstawie zebranych dokumentów, po ich analizie wydałem decyzję administracyjną - wyjaśnia wójt. Ta decyzja jest zgodna z tym czego oczekiwali właśnie mieszkańcy. Jak przyznaje Majchrzak, zgodnie z jego rozporządzeniem taka firma nie możne powstać pośrodku wioski. - Oczywiście od tej decyzji przysługuje odwołanie - wyjaśnia wójt.
Wcześniej mieszkańcy wprost apelowali do wójta o pomoc. - Apelujemy do wójta, aby przestał być tylko organem administracji, a zaczął być gospodarzem gminy - tłumaczył Mariusz Nowak z Łęgowa. - Jak nie, to my się przypomnimy na jesień, gdy będzie potrzebne nasze wsparcie - przyznają mieszkańcy Łęgowa.
Zdaniem mieszkańców Łęgowa powstanie sortowni śmieci w wiosce byłoby uciążliwe nie tylko dla mieszkańców wioski, ale i pobliskiego Wągrowca. - Smród byłby odczuwany w znacznej części miasta - tłumaczą mieszkańcy Łęgowa. Łęgowo od wągrowieckiego Berdychowa dzieli tylko około kilometr odległości.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?