Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Horror w końcówce! Zwycięstwo szczypiornistów Nielby na parkiecie lidera!

Kacper Bagrowski
Kacper Bagrowski
Bramka Igora Drzazgowskiego zapewniła Nielbie zwycięstwo.
Bramka Igora Drzazgowskiego zapewniła Nielbie zwycięstwo. Kacper Bagrowski
Szczypiorniści Nielby Wągrowiec konsekwentnie pokazują, że kryzys z początku sezonu już za nimi. W sobotę, 20 listopada, w ósmej kolejce spotkań I ligi mężczyzn grupy A, na parkiecie lidera – Warmii Energi Olsztyn żółto-czarni zwyciężyli 23:24.

Początek spotkania był serią niefortunnych rzutów – dość powiedzieć, że pierwsza bramka w tym spotkaniu została rzucona dopiero w piątej minucie meczu, a była to bramka dla gospodarzy, którzy do tego pojedynku przystępowali niezwykle pewni siebie. Życie – i wągrowczanie szybko zweryfikowali jednak oczekiwania szczypiornistów Warmii. Podopieczni Bartosza Świerada postawili olsztynianom twarde warunki, którym lider ligowej tabeli nie był w stanie sprostać. Po dość wyrównanej pierwszej połowie Nielba prowadziła 9:12

Pierwszy kwadrans drugiej części spotkania to okres nieprawdopodobnej dominacji gości z Wągrowca. Wyszli na ośmiobramkowe prowadzenie, tablica wyników wskazywała 11:19, a kibice gospodarzy nie szczędzili gorzkich słów w komentarzach podczas transmisji na żywo. I gdy wszyscy myśleli, że wynik meczu jest przesądzony, stało się coś nieoczekiwanego. Szczypiornistom Nielby przestało wychodzić cokolwiek, w bramce olsztynian cuda wyczyniał Daniel Makowski. Inicjatywę przejęli gospodarze i w kilka minut zniwelowali przewagę gości do trzech bramek. W 50 minucie, przy stanie 16:19 trener Świerad wziął czas dla swojej drużyny, jednak na niewiele się to zdało. Piłkarze ręczni z Olsztyna wciąż napierali, a wągrowczanie – choć nie mieli pomysłu, jak zatrzymać rywali, zaczęli w końcu również trafiać. Igor Drzazgowski rzucił bramkę na 20:24 i – jak się potem okazało – była to dla Nielby bramka ostatnia, kluczowa, na wagę zwycięstwa. Po nieudanych akcjach Nielby trzy kolejne bramki rzucili gospodarze i tylko końcowa syrena pozwoliła wągrowczanom „dowieźć” wygraną.

Na słowa uznania zasługuje bramkarz żółto-czarnych – Artur Gawlik. Gospodarze z Olsztyna nie potrafili wykorzystać żadnego z trzech przyznanych im rzutów karnych. W ofensywie świetnie prezentowali się Łukasz Hoffmann (6 bramek) i skrzydłowy Dariusz Widziński (5 trafień). Zawiodła za to największa gwiazda i najlepszy strzelec zespołu – Paweł Gregor, który trafił do bramki gospodarzy zaledwie dwa razy.

Nielba z czternastoma punktami na koncie awansowała na czwarte miejsce w tabeli. Do liderującego obecnie MKS Grudziądz traci trzy „oczka”. Warmia Energa Olsztyn jest druga.
Kolejny mecz wągrowczan już w najbliższą sobotę o godzinie 18:00. W hali OSiR podopieczni Bartosza Świerada podejmą zespół SMS ZPRP Gdańsk. Zespół z Pomorza zajmuje ósme miejsce w tabeli, a w ostatniej kolejce przegrał z Sokołem Porcelana Lubiana Kościerzyna 29:31. Z powodu obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa mecz odbędzie się bez udziału publiczności.

WARMIA ENERGA Olsztyn – MKS NIELBA Wągrowiec 23:24

Warmia: Dzido 5, Didyk 4, Starzec 3, Kopyciński 3, Malewski 2, Konkel 1, Chełmiński 1, Golks 1, Klapka 1, Sikorski, Laskowski, Makowski (B)

Nielba: Hoffmann 6, Widziński 5, Drzazgowski 4, Skrzypczak 3, Gregor 2, Gąsiorek 2, Klopsteg 2, Marcinkowski, Tepper, Świerad, Gawlik (B)

Wiele wskazuje na to, że kryzys w Nielbie to już przeszłość.

Tytani polegli w Wągrowcu. Efektowne zwycięstwo szczypiornis...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto