Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jacek Najder o cieniach i blaskach bycia posłem

Monika Dziuma
Robią z Ciebie gwiazdę porno - wyjawia poseł.

Ludzie mówią jeszcze do pana: „panie pośle”?
Oczywiście, że tak. To tytuł, który przyrósł na stałe.

A moment, kiedy przestał pan być posłem... Był rozczarowaniem?
Nie. Już startując, liczyłem się z tym, że mogę nie wejść do parlamentu. Biorąc pod uwagę katastrofalne poparcie, jakie zebrali „Palikociarze”, to ja z wynikiem 10379 głosów i tak się obroniłem.

Chce pan powiedzieć, że to, że nie dostał się pan do parlamentu nie było tylko skutkiem ubocznym współpracy z Palikotem? Czy robił pan bilans zysków i strat?
Ja uważam, że pracowałem naprawdę nieźle. Ja nie obiecywałem nikomu gruszek na wierzbie. Zawsze starałem się być wiarygodnym.

Jaką cenę się za to płaci?
Bardzo wysoką. Niewspółmierną do niczego innego. Jedną z najgłupszych rzeczy, jaka jest w poselstwie to to, że cię wyrywają całego z korzeniami z tego miejsca. Jest tyle różnych obowiązków, że praktycznie jeśli chciałbyś być idealnym posłem, musiałbyś mieszkać w Warszawie. Druga rzecz to zrobienie z człowieka prawie gwiazdy porno. Wszystko na wierzchu. Każdy ma prawo cię sprawdzać. Ok, rozumiem transparentność, ale od czego są służby w tym państwie? Twoje życie prywatne? Co kogo obchodzi co robisz w wolnym czasie, jeśli nie naruszasz prawa? Nie wspomnę już o zaglądaniu ci w talerz zupy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto