Jakie zmiany w Wągrowcu chce wprowadzić burmistrz elekt? Rozmowa z Jarosławem Berendtem
Państwa hasłem w kampanii było stwierdzenie „Wągrowiec ponad podziałami”. W radzie miejskiej zasiądzie pana poprzednik i jego dotychczasowy zastępca. Czy rozmawiał Pan już z Krzysztofem Poszwą? Czy Pana zdaniem znajdą Panowie wspólny język w radzie? Pan Krzysztof Poszwa kontaktował się ze mną telefonicznie. Gratulował wygranej w wyborach i życzył, aby moja kadencja upłynęła pod znakiem dalszego rozwoju miasta. Czy znajdziemy wspólny język? Ja jestem znany z tego, że z każdym staram się znaleźć wspólny język, dlatego też moje hasło wyborcze ,,Wągrowiec ponad podziałami” jest jak najbardziej aktualne. W czasie kampanii mówił Pan o „urzędniku pierwszego kontaktu”. Na czym ma polegać ta funkcja? Czy w urzędzie zostanie wprowadzona np. praca dwuzmianowa, aby był on bardziej dostępny dla mieszkańców? Jakie zmiany w administracji miejskiej chce Pan wprowadzić? ,,Urzędnik pierwszego kontaktu” miałby pomagać ludziom w załatwianiu spraw urzędowych, które dla niektórych mogą wydawać się zbyt skomplikowane. Poza tym, miałby udzielać porad, gdzie się udać, aby daną sprawę załatwić. Nie przewiduję w urzędzie pracy dwuzmianowej, ale mam kilka pomysłów, żeby usprawnić pracę urzędu, żeby ludzie mieli do niego lepszy dostęp. Uważam, że to urząd jest dla mieszkańców, a nie odwrotnie. Traktuję pracę urzędniczą jako pewnego rodzaju misję. Wągrowiec to także siedziba władz powiatu. Czy rozmawiał Pan już ze starostą Tomaszem Krancem? Czy widzi Pan możliwość współpracy z władzami powiatu? Z panem starostą jestem w bieżącym kontakcie i oczywiście nie wyobrażam sobie sytuacji, aby między miastem a powiatem nie było współpracy. Myślę, że będzie to owocowało w przyszłości ciekawymi inicjatywami.