Jechał na rowerze, rozmawiając przez telefon. Gdy zatrzymała go policja z Wągrowca, okazało się, że pił alkohol

We wtorek 21 marca, około godziny 17:30 policjanci z wągrowieckiej drogówki zatrzymali do kontroli 21-letniego mieszkańca gminy Wągrowiec, który poruszał się rowerem. Jak relacjonuje rzecznik policji Dominik Zieliński, cyklista zwrócił uwagę szeregiem wykroczeń jakie popełnił. Młody mężczyzna jechał wzdłuż po przejściu dla pieszych, jednocześnie rozmawiając przez telefon komórkowy (kierujący rowerem podobnie jak kierujący samochodem ma zakaz korzystania z telefonu komórkowego, który wymaga trzymania telefonu w ręku).

Podczas rozmowy policjanci wyczuli od cyklisty alkohol.

- Badanie potwierdziło, ze znajduje się w stanie po użyciu alkoholu. Jeśli stężenie alkoholu we krwi zawiera się między 0,2 i 0,5 promila (bądź od 0,1 do 0,25 mg w 1 dm wydychanego powietrza) to jest to stan po spożyciu alkoholu. Kto w takim stanie kieruje pojazdem w tym rowerem, popełnia wykroczenie zagrożone karę aresztu, grzywną do 5000 zł i czasowym zatrzymaniem prawa jazdy - wyjaśnia przedstawiciel policji.

To jednak nie wszystko. Dodatkowo okazało się, że rower na którym poruszał się 21-latek nie posiadał sprawnych hamulców i wymaganego oświetlenia.