Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Słodka pasja pani Joanny! Jej torty mogą przybrać dosłownie każdy kształt

Monika Zaganiaczyk
Monika Zaganiaczyk
Joanna Kociszewska spod Wągrowca mówi o sobie, że jest strasznym łasuchem. To właśnie z miłości do słodkości zaczęła piec artystyczne torty. Wiele z nich to prawdziwe słodkie arcydzieła!

Sernik, makowiec, murzynek, ciastka, babeczki i torty... Na samą myśl aż cieknie ślinka. 18 maja obchodziliśmy Światowy Dzień Pieczenia. To święto ma na celu zachęcić wszystkich do tworzenia domowych wypieków. Bo kto z nas nie uśmiech nie się na samą myśl o domu pachnącym świeżo upieczonym plackiem drożdżowym?

Święto jest okazją dla tych, którzy w kuchni stawiają dopiero swoje pierwsze kroki, by spróbowali swoich sił w wypiekach. Ci, którzy słodkości przygotowują regularnie, mogą z okazji święta przygotować coś wyjątkowego.

Zabawne, słodkie, artystyczne! Słodka pasja pani Joanny

Pamiętajcie, że domowe wypieki nie muszą być nudne. Są osoby, które w swoich kuchniach tworzą prawdziwe słodkie arcydzieła. Z pewnością należy do nich Joanna Kociszewska z podwągrowieckich Bobrownik, która prowadzi na facebooku blog TortAśka. Tworzone przez nią torty mogą przybrać praktycznie każdy kształt. Tak powstają m.in. postacie z bajek, ryby czy przedmioty. Każde z nich kryje w sobie słodki krem, co cieszy nie tylko oczy, ale i podniebienia.

Dalsza część tekstu pod wideo

Kajakiem przez gminę Skoki

- Jako nastolatka lubiłam pomagać w domu przy pieczeniu ciast. Z czasem wychodziło mi to już całkiem nieźle i stałam się samodzielna. Nie ukrywam że jestem łasuchem. Moim pierwszym ciastem był murzynek przekładany powidłami - powiedziała nam 35-latka.

Pani Joasia profesjonalnie pieczeniem zajmuje się od około 3 lat. Jak przyznaje, do założenia strony na facebooku namówiły ją siostry. Dzięki temu zyskała większy rozgłos i więcej osób zaczęło zgłaszać się do niej po słodkości.

- Każdy tort jest robiony pod preferencje klienta. Kształt i smak ustalamy wspólnie. Każde cudo jest dla mnie wyzwaniem i wkładam w to całe serce. Najważniejsze jest dla mnie zadowolenie klienta, ale i ważne jest bym ja była zadowolona ze swojej pracy końcowej - mówi.

TortAśka inspiruje się także zdjęciami tortów wyszukanych w Internecie. Jej zdaniem, do stworzenia takiego wypieku trzeba mieć choć odrobinę zdolności artystycznych.

- Najtrudniejszym tortem było dla mnie odwzorowanie domu ze zdjęcia, który miał być prezentem na 50 rocznicę ślubu. Obawiałam się, że nie będzie przypominał domu, w którym mieszkają jubilaci. Natomiast najbardziej w pamięci utkwił mi tort ryba. Z tego tortu jestem bardzo zadowolona pod każdym względem - mówi z uśmiechem.

Pieczenie tortów to zdecydowanie pasja pani Joasi. Wszystkiego uczy się sama, korzystając z materiałów dostępnych w Internecie.

- Wykonanie tortu rozkładam sobie na kilka etapów. Są to co najmniej trzy dni. Myślę, że same chęci i pomysłowość do pieczenia wystarczą, by stworzyć ciasto - mówi.

Zapytaliśmy panią Joannę także o to, jak spędza wolny czas, kiedy nie piecze w kuchni. Jak się okazało, kobieta wybiera aktywność na świeżym powietrzu.

- Uwielbiam jeździć rowerem i na rolkach. Gdybym mogła, każdą wolną chwilę spędzałabym w polskich górach. Gdy pogoda nie dopisuje, oglądam programy o projektowaniu i urządzaniu wnętrz - podsumowuje.

ZOBACZ TORTY PANI JOANNY

Słodka pasja pani Joanny! Jej torty mogą przybrać dosłownie ...

W powiecie nie brakuje uzdolnionych cukierników

Pani Asia jest jedną z wielu osób z naszego powiatu, które pasjonują się wypiekami. Wcześniej na naszych łamach przedstawialiśmy m.in. panią Natalię z Wągrowca, która także piecze torty.

- Każdy element tortu jest na swój sposób trudny do wykonania. Nawet biszkopt potrzebuje odpowiedniej uwagi, żeby wyszedł wysoki i puszysty. To właśnie od niego zależy, jak wyjdzie cały tort. Czasem tort robi się w 2 godziny, a czasem przygotowania trwają kilka dni, w zależności od wyglądu. Nie wszystkie ozdoby umiem zrobić sama, więc czasem kupuję gotowe ozdoby, ale jest to raczej rzadkość - mówi i dodaje: Wszystkie wypieki mają dla mnie jakieś znaczenie bo dzięki nim uczę się nowych rzeczy i staram się robić je coraz lepiej. Chyba nie mam ulubionego wypieku którego zrobiłam. Każdy jest ulubiony o ile się podoba i smakuje - przyznała.

To nie tylko kobieca sprawa

Wypieki to nie tylko kobieca pasja. Tymi zajmuje się także m.in. Marcin Reszelski z Potrzanowa pod Skokami. Wspólnie z żoną Agnieszką tworzą słodkie arcydzieła. To oni wykonali m.in. wielki tort, którym zajadali się gości przybyli na 650-lecie Skoków.

- Mężczyzna przyznaje, że nie pamięta pierwszego wykonanego przez siebie tortu, ale w pamięci utkwiło mu pierwsze ciasto. - Był to placek drożdżowy, a zrobiłem go w momencie rozpoczęcia nauki zawodu. Chciałem zabłysnąć przed mamą i tatą . Niestety, popularny drożdżowiec nie dał się pogryźć, wyszła z niego wielka uszczelka. Dodam, że nawet ptaki nie chciały go jeść na podwórku. To były czasy ostrej nauki, bo chęci były, ale uświadomiłem sobie, że nie będzie łatwo - wspominał z uśmiechem pan Marcin.

ZOBACZ TAKŻE

Wągrowiec. Cukiernicze dzieła pani Natalii. Wągrowczanka two...

Gmina Skoki: Te torty do prawdziwe dzieła sztuki [ZDJĘCIA]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto