Budowa kanalizacji na terenie gminy Skoki to jedna z największych inwestycji nie tylko w tej gminie, ale i całym powiecie. Łączny jej koszt to ponad 29 milionów złotych. Tylko na terenie samej gminy Skoki w skład inwestycji wchodziła budowa 40 kilometrów rur i 16 przepompowni. Po zakończonych pracach wszystkie ścieki ze Skoków i okolicznych miejscowości zamiast do małej oczyszczalni w Skokach miały trafiać do nowoczesnej, nowej oczyszczalni pod Murowaną Gośliną. Inwestycja miała zostać zakończona tej jesieni. Do tego jednak nie dojdzie. - Niestety, konieczne jest przeprojektowanie dwóch przepompowni. Budowa tej w Sławie Wielkopolskiej jak i Sławicy w dotychczasowej lokalizacji jest niemożliwe ze względu na niestabilny grunt. W efekcie prace potrwają jeszcze w przyszłym roku - wyjaśnia Tadeusz Kłos, burmistrz Skoków. Zakończenie prac, które Skoki realizują w ramach związku Puszcza Zielonka, ma nastąpić w trzecim kwartale przyszłego roku.
Co jednak ciekawe, po zakończonej inwestycji skoczanie będą najprawdopodobniej płacili więcej za odprowadzenie ścieków. Aktualnie opłata ta wynosi 7,95 złotych za metr sześcienny. Po podłączeniu się do nowej oczyszczalni może wzrosnąć nawet do 9,91 złotych za metr sześcienny. To jednak wariant pesymistyczny, do którego zdaniem burmistrza nie dojdzie. - Taka cena zakładana jest, jeśli do kanalizacji podłączy się 40 procent odbiorców. W gminie Skoki będzie to znacznie więcej. W efekcie proporcjonalnie obniżona zostanie także cena za ścieki - wyjaśnia Kłos. O tym jak będzie w rzeczywistości przekonamy się, gdy zakończą się prace.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?