- Wigilia to czas, kiedy niemożliwe staje się możliwe, dlatego do wolnego miejsca przy wigilijnym stole, zaprosiłbym moją Babcię Marię i Dziadka Mariana, którzy mieli duży wkład w moje wychowanie, a już odeszli i brakuje mi dziś ich głosu i życiowej mądrości. Zaprosiłbym też kogoś spośród nas, kto czuje się samotny, osobę którą być może często widuję, która drobnostkami sprawia, że dzień staje się lepszy, a dla której zawsze brakowało mi czasu, żeby lepiej ją poznać. Ażeby dopełnić całości i uzupełnić „puste miejsce przy stole” zaprosiłbym nieżyjącego już ks. Janka Kaczkowskiego i aktorkę Stanisławę Celińską - powiedział nam urzędnik.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?