Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolejna porażka szczypiornistów Nielby. Nieudany powrót do własnej hali

Kacper Bagrowski
Kacper Bagrowski
W meczu 2. kolejki Ligi Centralnej piłkarzy ręcznych Nielba Wągrowiec uległa na własnym parkiecie Budnex Stali Gorzów 29:31

Nie tak powrót do gry przed własną publicznością wyobrażali sobie podopieczni Bartosza Świerada. Bardzo licznie zgromadzona na hali przy ul. Kościuszki publiczność opuszczała ją ze smutkiem na twarzy. Emocji jednak nie brakowało.

Spotkanie rozpoczęło się od standardowej wymiany ciosów, jednak już od dziesiątej minuty goście z Gorzowa zaczęli zyskiwać przewagę. Trzy minuty później mieli już trzy bramki przewagi i nie oddali prowadzenia już do końca pierwszej części spotkania. Ta zakończyła się wynikiem 14:18. Druga odsłona przyniosła kibicom mnóstwo emocji. Wągrowczanie starali się gonić wynik, jednak bezskutecznie. Najbliżej osiągnięcia tego celu byli w 56. minucie, kiedy to po golu Igora Drzazgowskiego zbliżyli się go gorzowian na jedną bramkę (27:28), niestety, szczypiorniści z Gorzowa spokojnie utrzymali wynik i zwyciężyli w Wągrowcu 29:31.

Zawiodła obrona

Najwięcej pretensji można mieć do postawy Nielby w defensywie. Strata aż 18 goli w pierwszej połowie to fatalny wynik. Przyznał to też po meczu trener Bartosz Świerad.

Nie funkcjonowała nasza obrona. Brakowało doskoku, brakowało agresji, może trochę zaangażowania, walki. To zaważyło na naszej dzisiejszej porażce, wiemy gdzie popełniamy błędy, po przerwie nasza postawa wyglądała już dużo lepiej. Mamy nad czym pracować, mamy świadomość własnych błędów, naprawymi je i z podniesioną głową czekamy na mecz z Padwą Zamość.

- komentował trener żółto-czarnych.

Ogromnym problemem wągrowczan jest też pozycja obrotowego. W tym momencie z powodu problemów kadrowych z konieczności musi grać tam nominalny rozgrywający - Andrzej Duszyński, którego warunki fizyczne raczej nie predestynują do gry na tej pozycji. Dawid Tepper i Patryk Marcinkowski wciąż dochodzą do siebie po poważnych kontuzjach, a Marek Boneczko prawdopodobnie dołączy do zespołu... dopiero w grudniu. To rodzi sporo problemów, a klub musi szybko zareagować na zaistniałą sytuację - w innym wypadku Nielbiści mogą mieć mnóstwo kłopotów w ligowej rywalizacji. Kolejnym osłabieniem jest choroba Pawła Gąsiorka, który prawdopodobnie nie wybiegnie na parkiet już do końca sezonu. W spotkaniu ze Stalą Gorzów zagrało zaledwie siedmiu zawodników z pola. To dobitnie pokazuje, jakie kłopoty kadrowe mają wągrowczanie...

No Gregor, no party

Choć w pierwszej części gry był niewidoczny, w drugiej połowie Nielbistów do walki porwał niezastąpiony Paweł Gregor. Rzucił on łącznie siedem bramek. Świetną końcówkę po mizernym meczu zaliczył też Igor Drzazgowski, z dobrej strony pokazali się też Skrzypczak i Przychodzeń. Z drugiej strony zaś fenomenalne spotkanie rozegrał Wiktor Bronowski, który rzucił 12 bramek oraz... wągrowczanin, wychowanek Nielby - Dawid Pietrzkiewicz, który przed dwoma laty przeniósł się do Gorzowa. Dołożył on siedem goli dla Stali, nie dograł jednak meczu do końca. W 51. minucie opuścił parkiet z czerwoną kartką za brutalny atak na twarz.

Wągrowczanie przegrali - a szkoda, bo wcale nie byli zespołem gorszym. Stal była do pokonania i podopieczni Bartosza Świerada mają tego świadomość. Okazja do rehabilitacji już w przyszłą sobotę. O godzinie 18:00 wągrowczanie we własnej hali podejmą Padwę Zamość. Pierwotnie mecz ten miał odbyć się w Zamościu, w ubiegłym tygodniu nastąpiła jednak nieoczekiwana zmiana gospodarza. Nielbiści liczą na wsparcie kibiców, którzy wreszcie mogli wrócić na halę. Bilety na mecze szczypiornistów kosztują 20 złotych.

Nielba Wągrowiec - Budnex Stal Gorzów 29:31 (14:18)
Nielba: Gregor 7, Skrzypczak 5, Drzazgowski 4, Przychodzeń 4, Duszyński 3, Kelm 1, Hoffmann, Jankowski (B), Gawlik (B)

Kolejna porażka szczypiornistów Nielby. Nieudany powrót do w...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto