Kolejny pościg za złodziejami

W minionym tygodniu w Nowej Wsi pod Wągrowcem nagle zgasło światło. Powodem zamieszanie jednak nie było planowane wyłączenie prądu. Wszystko wskazywało na to, że została uszkodzona linia telefoniczna.

Co ważne nie był to pierwszy przypadek na terenie Gminy Wągrowiec, oraz sąsiedniej Gminy Gołańcz. We wcześniejszych przypadkach powodem były kradzieże... linii doprowadzających prąd.

Tak więc poza wysłaniem ekipy naprawczej tym razem do wioski wezwano także patrol policji.

Funkcjonariusze dojeżdżając do miejscowości zwrócili uwagę na fiata cinquecento na bydgoskich tablicach rejestracyjnych. - Funkcjonariusze postanowili kontrolować samochód w związku z podejrzeniem, że to właśnie nim mogą poruszać się złodzieje - wspomina Dariusz Łubiński, zastępca naczelnika sekcji kryminalnej wągrowieckiej komendy policji.

Kierowca samochodu nie reagował jednak na sygnały do zatrzymania. Zaczął uciekać. Fiat cinquecento to jednak nie samochód wyścigowy. Policjanci bez problemu dogonili uciekinierów i zmusili ich do zatrzymania.

- Przypuszczenia potwierdziły się. W samochodzie znajdowały się przewody energetyczne oraz nożyce do ich cięcia - wyjaśnia przedstawiciel policji.

Policjanci zatrzymali czwórkę mężczyzn poruszającą się samochodem. Wszyscy są mieszkańcami województwa kujawsko-pomorskiego. - W związku z tą sprawą zatrzymano w sumie sześć osób. Pozostałe były zatrzymywane w domach - wyjaśnia Łubiński.

Grupa na terenie naszego powiatu działała od początku 2010 roku. Ich łupem padały głównie przewody energetyczne, które po przetopieniu złodzieje sprzedawali na skupie złomu. Straty spowodowane ich działalnością ocenia się na około 8 tysięcy złotych.

Bandyci poza kradzieżami przewodów na swoim koncie mają także jedno włamanie.