Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Krystian Rakocy, maszer z Mieściska jest zadowolony z zimy. Po latach przerwy mógł znów zaprząc psy do sań

Arkadiusz Dembiński
Arkadiusz Dembiński
W tym roku Krystian Rakocy znów mógł zaprząc psy do sani
W tym roku Krystian Rakocy znów mógł zaprząc psy do sani arch. Krystian Rakocy
Po latach przerwy z powodu braków śniegu, w tym roku Krystian Rakocy, utytułowany maszer z Mieściska, znów mógł zaprząc psy do sań i ruszyć przez bezdroża.

Psie zaprzęgi zwykle kojarzą się nam z saniami. Niestety warunki jakie mieliśmy w ostatnich latach uniemożliwiały treningi i przejażdżki na tym rodzaju transportu.

Miłośnicy psich zaprzęgów w naszym regionie, zamiast na saniach, także i w miesiącach zimowych poruszali się na wózkach czy hulajnogach ciągniętych przez czworonożnych przyjaciół.

Powrót do sani po kilku latach

W tym roku jest jednak inaczej.

- Ostatni raz zima pozwoliła nam trenować na saniach jakieś 4-5 lat temu. W tym roku udało nam się wykorzystać jeden dzień, kiedy była prawie wystarczająca ilość śniegu na naszej trasie treningowej. Mówię prawie, gdyż i tak brakowało śniegu w szczególności na zakrętach, w które wchodzi się driftem i cały śnieg spod płóz jest wyrzucany. Płozy treningowe dostały w kość, ale warto było, ponieważ bardzo rzadko zdarza się u nas okazja, by wyciągnąć sanie z garażu - przyznaje Krystian Rakocy, utytułowany maszer z Mieściska.

Aktualnie zawody psich zaprzęgów nie odbywają się z racji trwającej pandemii. Jak jednak wspomina Rakocy, kilkukrotnie było mu dane ścigać się także na śniegu.

- Kilka lat temu startowaliśmy na zawodach zimowych m.in. na Mistrzostwach Świata 2010 i Mistrzostwach Świata 2012, jednak z powodu malejącej ilości śniegu z roku na rok musieliśmy z nich całkowicie zrezygnować i skupiamy się głównie na sezonie dryland (czyli na zawodach w warunkach bezśnieżnych, który dzieli się na etap jesienny i wiosenny). Trening na saniach różni się od treningu na „kółkach”, czyli na specjalistycznym wózku, hulajnodze, czy też rowerze - przyznaje.

Różnice w jeździe

Jak tłumaczy, zaprzęgu nie jest się w stanie dobrze przygotować do startu na śniegu trenując tylko w warunkach, gdy go nie ma.

- Przede wszystkim zmiana nawierzchni jest dla naszych psiaków zaskoczeniem, a w dodatku prędkość i rozkład ciężaru są inne. Maszer za to musi wypracować zdolność jazdy na saniach, która bez systematycznego treningu jest bardzo trudna – zwłaszcza wchodzenie w zakręty w taki sposób, aby jak najmniej przeszkadzać psom i nie tracić przez to prędkości. Ogromną różnicą dla samego zawodnika jest to, że saniami kierujemy tylko i wyłącznie poprzez odpowiedni balans ciała i zgięcie sań, a na kółkach poza oczywiście wcześniej wspomnianym balansie ciała, który również jest bardzo ważny, mamy jednak dodatkowo jeszcze kierownicę - wyjaśnia.

Zima w czasie epidemii, niezależnie czy to śnieżna czy pozbawiona białego puchu dla psów Krystiana nie oznacza przerwy. Zwierzęta cały czas są w treningu, potrzebuję dużo ruchu.

Doskwiera brak śnieżnych zim w Polsce

- Zimą oczywiście cały czas regularnie trenujemy na kółkach o ile nie jest ślisko, aby przez ten okres podtrzymać formę i być gotowymi na wiosnę. Kolejną przeszkodą jest to, że od kilku lat zawody na śniegu odbywają się tylko za granicą. Nawet Mistrzostwa Polski na śniegu odbyły się na Słowacji, ponieważ u nas było zbyt duże ryzyko ich zorganizowania. Jest to kolejna przeszkoda, ponieważ taki wyjazd wiąże się z dużo większymi kosztami. Marzymy o tym, abyśmy w przyszłości mieli wystarczająco środków finansowych, by móc wyjeżdżać na treningi w miejsca, gdzie zimą jest u nas w kraju śnieg i dzięki temu mogli przygotować się do zawodów na śniegu za granicą - wyjaśnia Rakocy.

Jak wyjaśnia maszer, w ostatnim czasie może liczyć na wsparcie kolejnych lokalnych firm. Do grona sponsorów dołączył Dworek Róża Poraja i Auto Komis ATEST.

Pasja Krystiana Rakocego do psich zaprzęgów trwa już od kilku lat. Jeszcze w dzieciństwie miłością do psów rasy siberian husky zaraził go zmarły w minionym roku ojciec, Jarosław Rakocy.

ZOBACZ TAKŻE

Na przestrzeni lat Krystian Rakocy wielokrotnie sięgał po zwycięstwa w zawodach rangi krajowej i międzynarodowej. Może pochwalić się licznymi tytułami Mistrza Polski oraz zwycięzcy Pucharu Polski.

Wspólna rodzinna pasja

Jego pasję do psich zaprzęgów podziela także jego żona - Natalia. - Kiedy byliśmy już parą postanowiłam spróbować swoich sił w sporcie zaprzęgowym. Na początku był canicross, czyli bieganie z psem i dopiero po 4 latach zaczęłam treningi na hulajnodze z jednym lub dwoma psami(czyli klasa DS1 lub DS2). Teraz trenuję, aby doskonalić umiejętności jazdy zaprzęgiem, a oprócz tego kontynuuję bieganie z psem. - wyjaśniała w minuonym roku, krótko po ślubie Natalia. - Bardzo zależało mi na tym, aby moja wybranka wciągnęła się w moją pasję. Jest to styl życia, który muszą zaakceptować obie strony, ponieważ wymaga on wielu wyrzeczeń, czasu oraz poświęceń. Z Natalią tak właśnie się stało. Bardzo szybko pokochała to co robię, nawiązała więź z psiakami i już w pierwszych zawodach, na które ze mną pojechała wzięła udział jako zawodniczka – tłumaczył Krystian.

ZOBACZ TAKŻE

Rodzina Rakocych przez wiele lat była związana z Wągrowcem, jak jednak wyjaśnia Krystian, między innymi dla dobra psów zdecydowali się na przeprowadzkę do Mieściska. - Teraz ze względu na sporą ilość miejsca, przyjazne warunki oraz zamiłowanie do zwierząt, wspólnie wpadliśmy na pomysł, aby stworzyć hotel dla psów oraz innych zwierząt - wyjaśniał Krystian.

Podleśna Zagroda, jak nazywa się hotel dla psów, prowadzony przez rodzinę Rakocych działa już ponad rok.

ZOBACZ TAKŻE

W tym roku Krystian Rakocy znów mógł zaprząc psy do sani

Krystian Rakocy, maszer z Mieściska jest zadowolony z zimy. ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto