Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Książka na jesienne wieczory - co poleca współwłaścicielka wągrowieckiej księgarni

Arkadiusz Dembiński
Fot. A. Dembiński
O książkach, ich popularności i niechęci do szkolnych lektur oraz powrocie po latach do czytania

Wiele osób mówi się, że jesienne wieczory dobrze jest spędzić z książką. Czy w tym okresie jest większe zainteresowanie właśnie kupnem nowej pozycji?
Tak. Obserwujemy to już od dawna. Bezsprzecznie jesienne, zimowe wieczory sprzyjają czytaniu. Ale powodem jest także coś innego. O tej porze roku zawsze odbywają się targi książki w Krakowie. Wydawnictwa więc starają się, aby to właśnie w tym okresie pokazało się jak najwięcej dobrych nowości. Pojawienie się nowości powoduje, że jest nimi zainteresowanie. Poza tym jesień to czas kiedy zaczynamy zastanawiać się nad prezentami dla bliskich na Boże Narodzenie. Wiele osób wybiera właśnie książkę. Zdarza się, że przychodząc po książkę na prezent wychodzą także z drugą dla siebie.

Wspomniała pani o jesiennych nowościach. Czy wiadomo już co będzie hitem tej jesieni? Jaka nowość zawojuje rynek książki?
Osobiście jestem fanką Carlosa Ruiz Zafóna. Pojawiła się jego nowa książka pod tytułem „Labirynt Duchów”. Myślę, że będzie to jeden z hitów. Wraca także Dan Brown...

... wiele osób pamięta jego” Kod Leonarda da Vinci”, „Cyfrową Twierdzę” i kilka innych pozycji, jednak przez dłuższy czas nie było jego nowości...
Dokładnie. Teraz wraca z książką pod tytułem „Początek”. Sama nie miałam jeszcze okazji jej przeczytać. Opinie osób, które ją już czytały są jednak podzielone. Niektórzy uważają, że jest bardzo dobra. Inni są zdania, że nie jest na tak wysokim poziomie jak poprzednie. Chyba warto więc będzie samemu po nią sięgnąć i przeczytać.

Po jakie książki najchętniej sięgają wągrowczanie? Czy można wskazać jeden gatunek? Nurt?
Na pewno jest to kryminał. Jednak to tendencja, którą mamy nie tylko w Wągrowcu, ale w całym kraju. Aktualnie bardzo dużą popularnością cieszy się także reportaż. Wydawnictwo Czarne, które niegdyś było wręcz niszowym, dziś stało się jednym z wiodących na rynku. Wpływ ma na to fakt, że dobry reportaż bardzo dobrze się sprzedaje. Dużą popularnością cieszy się między innymi książka o Grzegorzu Przemyku, która zdobyła nagrodę Nike. Coraz więcej wągrowczan sięga po literaturę faktu.

Słyszałem opinię, iż książka „papierowa” ma swój renesans, wypierając wszelkie ebooki?
Ebook jest dobry jeśli chcemy zabrać książkę w podróż, na przykład lecimy gdzieś samolotem. Zabranie kilku książek jest wówczas prostsze niż pakowanie papierowej, ciężkiej książki do przepełnionej i tak już walizki. Jednak chyba w domu częściej wybieramy tradycyjne książki.

A pani?
Ja tylko tradycyjna.

Co jest w niej takiego?
Lubię dotknąć książki, poczuć zapach papieru... Generalnie nie lubię czytać na ekranie. Tak mogę przeczyć tylko krótki artykuł, tekst. Przy dłuższym zdecydowanie wolę mieć go na papierze.

Czy film ma przełożenie na popularności książki?
Zdarza się, że już zapomniana książka kiedy pojawia się jej ekranizacja przeżywa swój renesans. Ma to miejsce jednak tylko w przypadku kiedy ekranizacja filmu jest dobra. Jeśli nie, przechodzi bez echa.

Pani zdarza się najpierw obejrzeć ekranizację...
W moim przypadku najpierw książka później film. Raz jednak było na odwrót. Nie zawiodłam się.

Kto najczęściej przychodzi po książkę?
Osoby w różnym wieku. Często jest tak, że jeśli rodzice czytają, w domu jest książka, po którą się sięga to zainteresowane nią są także dzieci. Choć zauważam pewną tendencję. Dzieci chętnie sięgają po książkę mniej więcej do 4 klasy szkoły podstawowej. Potem, gdy wchodzą w okres młodzieńczy jest swego rodzaju okres odepchnięcia książki.

Z czego to wynika? Przymus szkolnego czytania lektur szkodzi popularności książki?
W pewnym sensie przymus do czytania zniechęca. Regularnie spotykam się z opinią ze strony klientów, że niegdyś w latach szkolnych nie lubili książek. Nie lubili czytać. Zmieniło się to, gdy nie mieli już tego przymusu. Może to wynika także z faktu, że młodzież w szkole ma sporo zadawane do domu. Książkę traktują nie jak rozrywkę, ale jako kolejne zadanie, które z obowiązku, lecz niechętnie trzeba odhaczyć na liście. U nas w księgarni organizujemy spotkania dla dzieci. Chcemy zachęcić dzieci do sięgania po książki. Wspólnie czytamy... chcemy, aby dzieci traktowały książkę jako rozrywkę.

Wspomniała pani, że wiele osób zaczyna poszukiwać książki jako prezentu na święta. Co pani poleci?
Wspomniany już „Labirynt duchów”. Jeśli ktoś lubi thriller, warto sięgnąć po książkę pt. „Córka króla moczarów”.
To thriller psychologiczny z dużą tajemniczością, pięknymi opisami przyrody. To opowieść o dziewczynie, która kiedyś wychowywała się na tytułowych moczarach. Jej ojciec uprowadził przed laty jej matkę. Więził ją na nich. Z tego związku urodziła się główna bohaterka...
Natomiast jeśli ktoś lubi sztukę, ciekawą propozycję będzie „Frida prywatnie”. Z reportaży wspomniana już książka pt. „Żeby nie było śladów. Sprawa Grzegorza Przemyka” Cezarego Łazarewicza.

od 7 lat
Wideo

Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto