Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kto zostanie Strażakiem Wielkopolski? Wśród nominowanych są osoby od nas

Arkadiusz Dembiński
Arkadiusz Dembiński
Do jutra (30 kwietnia) do godziny godz. 21.30 można głosować w plebiscycie Głosu Wielkopolskiego - Strażak Wielkopolski.

Jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej potrzebne są nawet w małych miejscowościach. Gdy dochodzi do pożaru w okolicy, to często my jesteśmy pierwsi na miejscu przed przybyciem większych sił pożarniczych. Tak było ostatnio, gdy wybuchł u nas pożar domu. Nasz zastęp był na miejscu po około 5 minutach od zgłoszenia. Niestety płomieniami był objęty cały budynek - wyjaśnia Szymon Ciążyński z OPS Stołężyn. Niestety tym razem strażakom nie udało się uratować mieszkającej w budynku kobiety. W zgliszczach budynku, który spłonął na początku roku, znaleziono jej ciało. Jak przyznaje przedstawiciel jednostki OSP, większość ich wyjazdów dotyczy właśnie pożarów. Aktualnie na wyposażeniu strażaków ze Stołężyna znajduje się średni samochód bojowy marki MAN. - Nasza jednostka liczy trzynastu druhów, którzy posiadają wszelkie potrzebne szkolenia i wyjeżdżają do zdarzeń. Dodatkowo mamy drużynę młodzieżową, w skład której wchodzi 10 członków. Nie brakuje także członków honorowych naszej jednostki - wyjaśnia.

Władze OSP Stołężyn tworzą: Witold Pawłowski - prezes; Rafał Górecki - naczelnik; Szymon Ciążyński - skarbnik oraz Marcin Sokołowski - sekretarz. - U nas nie problemu z osobami, które chcą zostać strażakami. Nie brakuje w wiosce dzieci, które sądzę, że w przyszłości najpierw zasilą szeregi naszej młodzieżówki, a następnie drużynę pożarniczą. Wystarczy, że otworzymy bramę remizy, a pojawiają się dzieci, które marzą o tym, aby zostać strażakami. Jeśli chodzi o naszą jednostkę, to nie mamy sobie równych w zawodach pożarniczych w naszej gminie. Regularnie wygrywamy - nie kryje druh Szymon.

Jednostka ze Stołężyna zwyciężyła w etapie powiatowym plebiscytu Głosu Wielkopolskiego.

Strażakiem roku została natomiast t Aleksandra Kaczmarek z OSP Mieścisko. Do OSP wstąpiła pięć lat temu.

- W dzieciństwie bałam się sygnałów alarmowych, w szczególności karetek policji czy straży. Ale pamiętam, że któregoś letniego dnia pojechałam z świętej pamięci dziadkiem na przejażdżkę rowerową i zaczęła wyć syrena. Przeraziłam się, ale nie spanikowałam, bo zrozumiałam, że ktoś potrzebuje pomocy i zapragnęłam, tak jak dziś moi koledzy, pomagać innym. Od 2016 roku jeżdżę jako strażak na różne akcje, a od 2018 jako ratownik strażak. Nie są mi straszne deszcz, śnieg czy wiatr. Staram się jak najszybciej jechać do straży, by pomóc innym - przyznaje pani Aleksandra. W jej rodzinie nie brakuje tradycji pożarniczych. Strażakiem był jej dziadek. Do OSP Mieścisko wstąpił także jej brat. Na co dzień pracuje w firmie Serpol Cosmetics w Mieścisku. Gdy nie jest w pracy i nie ma ogłoszonego alarmu w OSP, spędza czas z przyjaciółmi, jeździ na rowerowe wycieczki.

Zarówno OSP Stołężyn jak i Aleksandra Kaczmarek aktualnie walczą w etapie wojewódzkim. Szczegóły dostępne są na stronie gloswielkopolski.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto