Likwidacja szkół w gminie Wągrowiec pomimo protestów. Radni zdecydowali o losie szkół w Siennie, Łaziskach i Wiatrowie

- Nie będziemy cicho i grzecznie siedzieć w sytuacji, w której na szali jest przyszłość, poczucie bezpieczeństwa i stabilizacji naszych dzieci - brzmi hasło na informacji o proteście, którą przesyłali sobie rodzice i która trafiła także do naszej redakcji.

Akcja odbyła się w czwartek 29 grudnia o godzinie 9.30 przed urzędem gminy Wągrowiec, czyli na pół godziny przed zaplanowaną sesją rady gminy.

Podczas sesji radni z gminy Wągrowiec głosowali w sprawie:

• zamiaru likwidacji Szkoły Podstawowej im. Franciszka Łakińskiego w Łaziskach w celu utworzenia Szkoły Filialnej im. Franciszka Łakińskiego w Łaziskach podporządkowanej organizacyjnie Szkole Podstawowej im. Marii Konopnickiej w Wągrowcu,
• zamiaru likwidacji Szkoły Podstawowej im. ks. Jakuba Wujka w Siennie w celu utworzenia Szkoły Filialnej im. ks. Jakuba Wujka w Siennie podporządkowanej organizacyjnie Szkole Podstawowej im. Marii Konopnickiej w Wągrowcu,
• zamiaru likwidacji Szkoły Podstawowej w Wiatrowie,
• zamiaru przekształcenia Szkoły Podstawowej im. Marii Konopnickiej w Wągrowcu poprzez utworzenie podporządkowanej jej organizacyjnie Szkoły Filialnej im. Franciszka Łakińskiego w Łaziskach o strukturze organizacyjnej I-III wraz z oddziałami przedszkolnymi oraz Szkoły Filialnej im. ks. Jakuba Wujka w Siennie o strukturze organizacyjnej I-III wraz z oddziałami przedszkolnymi,

Tłumacząc powyższe, chodzi o całkowitą likwidację szkoły w Wiatrowie, a także przekształcenie szkół w Łaziskach i Siennie. W tych dwóch placówkach, które byłyby podporządkowane Szkole Podstawowej im. Marii Konopnickiej w Wągrowcu, miałyby się mieścić jedynie oddziały przedszkolne i klasy I-III. Wszystkie dzieci szkolne z Wiatrowa oraz dzieci od klas od IV wzwyż z Sienna i Łazisk uczyłyby się w szkole w Wągrowcu. Zaznaczmy, że klasy VII i VIII już dojeżdżają do szkoły w stolicy powiatu wągrowieckiego.

O całej sprawie informowaliśmy już w połowie grudnia, kiedy to wójt gminy Wągrowiec spotkał się z rodzicami dzieci uczęszczających do wymienionych szkół. Podczas spotkania nie brakowało emocji. Wśród uczestników wywiązała się dyskusja.

W ich imieniu głos zabrała Małgorzata Chmielarz, której dzieci pobierają naukę w Wiatrowie. Kobieta przedstawiła wiele argumentów, dla których, jej zdaniem, likwidacja szkoły jest złą decyzją. Zarówno ona jak i inni rodzice zaproponowali wójtowi kilka alternatywnych rozwiązań, jak np. wykorzystanie innych budynków we wsiach na potrzeby szkoły (m.in. kaplica w Wiatrowie). Wśród propozycji pojawiło się także m.in. wykorzystanie kontenerów na potrzeby szkoły czy zmianowość w szkołach. Rodzice wskazali, że należy zauważyć, że rośnie liczba uczniów w przedszkolach, a niebawem będą oni uczniami szkół. To oznacza, że będzie ich przybywać. Szkoły, zdaniem pani Małgorzaty, stanowią centrum lokalnej społeczności.

O godzinie 9.30 przed urzędem gminy Wągrowiec zebrała się spora liczba rodziców, a niektórzy z nich przyszli ze swoimi dziećmi. Nie zabrakło transparentów z hasłami. Wśród nich były m.in. "Szkoły zamykacie, o dzieci ni dbacie" czy "Dzieci na wsi też zasługują na dobrą szkołę blisko domu". Rodzice przynieśli pod budynek urzędu taczkę z tabliczką "TACZKA DLA WÓJTA".

Nad bezpieczeństwem podczas protestu czuwała policja.

O godzinie 10. rozpoczęła się sesja, na której rada gminy Wągrowiec podjęła decyzje dotyczące przyszłości trzech szkół.

- Propozycje, które złożyliśmy w naszym przekonaniu są propozycjami wskazującymi na otwartość tego samorządu. Gdybyśmy liczyli tylko te pieniądze, które wypominacie, pierwsza rzeczą byłaby całkowita likwidacja, a nie formułowanie filii - przekonywał wójt Przemysław Majchrzak.

W dyskusji poprzedzonej głosowanie rodzice wielokrotnie wskazywali na to, że nie zgadzają się na zaproponowane dla szkół rozwiązania.

- Chcecie, aby uczyły się dzieci w klasach 1-3... Cóż to za absurd... Mówicie, że nie ma pieniędzy na rozbudowę. Tłumaczymy, że nie trzeba rozbudowywać. Jest pomieszczenie, które można wygospodarować. Mówicie, że nie zgadzają się rodzice. Mówię wam, że nie ma problemu w polaczeniu w-f, muzyki. Mówię, ze można jestem przewodniczącą rady rodziców - mówiła jedna z obecnych na sesji matek.

Ponadto wskazano, że szkoła w Wągrowcu pomieści 300 uczniów. Jak wyliczała jedna z matek, po przegłosowaniu uchwał, dzieci w szkol będzie aż 400.

Warto wspomnieć, że wśród wniosków formalnych, które można było zgłaszać na początku sesji, radny Grzegorz Sturma zgłosił wniosek o wycofanie punktu o przekształceniu szkoły w Łaziskach. Jego propozycja upadła.

W pierwszej kolejności radni pochylili się nad dalszym losem właśnie szkoły w Łaziskach. Ośmioro radnych głosowało za jej przekształceniem, troje się wstrzymało. Przeciwko przekształceniu szkoły byli radni:

• Grzegorz Sturma,
• Tomasz Radecki.

- Szkoła w Łaziska do likwidacji - ogłosił przewodniczący rady gminy Ryszard Andrzejewski.

Kolejna szkoła, nad której przyszłością głosowali radni było Sienno. Za jej przekształceniem głosowało dziewięcioro radnych. Dwoje radnych wstrzymało się od głosu. "Przeciw" byli:

• Anna Majer,
• Tomasz Radecki.

Po długiej dyskusji rozpoczęło się głosowanie w sprawie uchwały o likwidacji szkoły w Wiatrowie. W tym przypadku ośmioro radnych zagłosowało "za". Dwie osoby wstrzymały się od głosu, natomiast „przeciw" byli radni:

• Irena Klawińska,
• Grzegorz Sturma.

Warto zaznaczyć, że z głosowania wyłączony został radny Tomasz Radecki, który jest zatrudniony w tej szkole.