Mała obwodnica Skoków będzie kosztowała około 25 milionów złotych. Czy znajdą się środki na inwestycję?

O budowie drogi, która połączy okolice ulicy Antoniewskiej z trasą wojewódzką 196 i da dogodny wyjazd w stronę Poznania z rozbudowujących się osiedli, w Skokach mówi się od lat. Aktualnie mieszkańcy osiedli Rakojedzka, Topolowe czy najnowszego w okolicy Antoniewskiej, aby wyjechać w stronę stolicy województwa muszą przejeżdżać przez centrum Skoków lub nadrabiać drogi jadąc ulicą Wągrowiecką na istniejącą obwodnicę miasta.

To ma się jednak zmienić. Od lat w mieście mówi się o budowie nowej drogi. Ta ma przebiegać przez teren stawów rybnych i dać dogodny wyjazd w stronę Poznania, z pominięciem centrum miasta.

W 2019 roku powstał pierwszy odcinek nowej drogi biegnący od ulicy Topolowej w stronę wspomnianych stawów. Plany władz miasta są jednak bardziej ambitne. Ma powstać droga o długości około 1200 metrów. Ulica ma mieć jezdnię o szerokości 6 metrów. - Wzdłuż drogi powstanie ścieżka pieszo-rowerowa o szerokości 2,5m. Cała droga będzie oświetlona oprawami ledowymi na 30 słupach. Istotnym i kosztownym elementem konstrukcyjnym na tym zadaniu będzie przepust rurowy w miejscu przekroczenia rzeki Małej Wełny. Będzie to przepust z rur stalowych spiralnie karbowanych o wysokości 2m, rozpiętości ok. 3 m - informowali już wcześniej urzędnicy ze Skoków.

Przebudowany ma zostać także znajdujący się aktualnie w okolicy Karolewa przejazd kolejowy.

- Planowana trasa bezpośredniego połączenia komunikacyjnego miasta Skoki z drogą wojewódzką nr 196 będzie realizowana na terenie bardzo zróżnicowanym wysokościowo, na którym występują liczne zaniżenia terenu, nasypy gęste zadrzewienia, koryto rzeki Małej Wełny i grunty bagienne - wyliczali urzędnicy.

Jak poinformował naszemiasto.pl burmistrz Skoków Tadeusz Kłos, koszt zakładanej inwestycji to około 25 milionów złotych. Zadanie to zostało podzielone na dwa etapy. Na pierwszy, zakładający budowę drogi od istniejącego odcinka do stawów rybnych wraz z mostem na małej Wełnie, władze miasta starają się o dofinansowanie z Polskiego Ładu. Wniosek został już złożony. Jak poinformował nas burmistrz, jeśli Skoki otrzymają środki zewnętrzne prace ruszą jeszcze w tym roku.

Nie jest to jedyna "mała obwodnica", na którą władze samorządowe starają się o środki z Polskiego Ładu. Wniosek o dofinansowanie drogi, która ma zmniejszyć ruch w centrum złożył także władze Damasławka.

- Realizacja zadania ograniczy ruch w centrum Damasławka. Najważniejszym aspektem jest jednak ogromny wpływ na poprawę bezpieczeństwa ruchu pojazdów i pieszych. Nowa infrastruktura podniesie atrakcyjność niezabudowanych nieruchomości, co przełoży się na zrównoważony rozwój gminy - wyjaśniał Cyprian Wieczorek wójt Damasławka.

Droga, o której mowa ma przebiegać po śladzie ulicy Rolnej, a dalej ulicy Boisko. Łączna jej długość to około 1,5 kilometra.