Mały fiat, to jeden z najpopularniejszych niegdyś samochodów w naszym kraju. Pierwsze „maluchy” wyprodukowano na początku czerwca 1973 r., ale oficjalne uruchomienie linii produkcyjnej w zakładzie FSM w Bielsku-Białej nastąpiło 22 lipca, czyli w dniu komunistycznego Narodowego Święta Odrodzenia Polski.
Dla wielu z nas fiat 126p był pierwszym samochodem w życiu. - Moim pierwszym samochodem był maluch. Wielu moich rówieśników swoją przygodę zaczynało właśnie od tego auta. Ja malucha dostałem od taty. To był samochód, który potrafił robić figle. Pamiętam jak jednego razu wracając do Wągrowca zablokowały się światła. Miałem tylko „długie”. Auta jadące z przeciwka dawały mi znać, abym zmienił światła. Niestety nie mogłem. Inni kierowcy o tym nie wiedząc, na złość, także włączali długie. Na szczęście miałem przygotowane okulary przeciwsłoneczne. Napęd na tył to była bajka. Takie kontrolowane poślizgi, jakie można było robić tym samochodem, to było coś. Ten samochód w mojej rodzinie był kilka lat. Po mnie malucha przejął mój brat, który po udekorowaniu go puszkami pojechał nim do ślubu - wspominał w rozmowie z „Tygodnikiem” Łukasz Polimirski.
Jak się okazuje, aktualnie maluchy wracają znów do łask. - Staje się on coraz popularniejszym samochodem wśród miłośników motoryzacji. Wiele osób ma do tego auta także sentyment - przyznaje Daniel Gruszecki, wągrowiecki mechanik. Warto dodać, iż zadbane, odrestaurowane maluchy mają także coraz większą wartość. Jak zdradza nam mechanik, aktualnie przymierza się on do przywrócenia dawnego wyglądu kolejnemu małemu fiacikowi. - Niegdyś w naszym rodzinnym warsztacie przeprowadzaliśmy już renowację malucha. Ten samochód miał być prezentem na 18 urodziny. Wcześniej maluchem jeździł dziadek jubilatki. Aktualnie przymierzam się do renowacji samochodu dla siebie. To maluch, który w naszej rodzinie jest od dawna. Wcześniej jeździł nim mój wujek. Zapisał mi go w testamencie. Na lawecie przyjechał już do Wągrowca. Co istotne, odpala bez problemu. Potrzebuje jednak poprawek lakierniczych, drobnych napraw - wyjaśnia Gruszecki, jak zapewnia, gdy skończy remont samochód, ten będzie jak nowy z salonu.
Fiat 126p fanów ma nie tylko w Polsce, ale także i w świecie. Mały samochód zauroczył podczas podróży do Europy znanego hollywoodzkiego aktora Toma Hanksa. Po opublikowaniu przez niego zdjęcia przy małym fiacie, w naszym kraju ruszyła akcja, która miała na celu sprezentowanie aktorowi właśnie fiata 126p. Udało się. Samochód poleciał samolotem do USA, a następnie trafił do aktora. W pierwszym roku produkcji zakład w Bielsku-Białej opuściło 1500 „maluchów”, a rok później już 10 tys. sztuk. W 1975 r. uruchomiono drugi zakład produkujący fiata 126p w Tychach. Pięć lat później wyprodukowano milionowy egzemplarz auta. Łącznie do 2000 r., gdy zakończono produkcję fiata 126p, wyprodukowano w sumie 3 318 674 samochody tej marki, a we Włoszech kolejne 1 352 912 sztuk.
ZOBACZ FILM - Fiat 126p ma już 45 lat
Źródło:TVN Turbo/x-news
Także mieliście malucha? Macie swoje niezapomniane historie związane z podróżami małym fiatem? Czekamy na wspomnienia i zdjęcia. Można przesyłać je na adres mailowy [email protected], na naszego fanpage na facebooka lub dostarczyć osobiście do redakcji, ul. Jeżyka 2d/4.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
