Skontaktowaliśmy się z mamą chłopaka. Pani Małgosia poinformowała nas, że właśnie wraca z synem do domu.
- Wczoraj stawiliśmy się w niemieckiej klinice na badania. 11 grudnia mają zostać od niego pobrane komórki, które będą przetwarzane przez około miesiąc w Stanach. Wszystkiego się dowiemy, kiedy wrócą z powrotem do Niemiec - powiedziała nam mama chłopaka.
Choć Patryk wraca do domu, nie możemy powiedzieć, że jest w dobrej formie. Jak wyjaśnia pani Małgorzata, jest bardzo słaby. Ma kiepskie wyniki. - Już na jutro umówiłam Patryka w naszej klinice w Poznaniu na przetaczanie. Na tę chwilę jest mi trudno cokolwiek powiedzieć. To dla nas bardzo trudny czas. Wszystko jest tak odwleczone w czasie... Chociaż udało się zebrać pieniądze, wciąż czekamy, nie wiemy co dalej. Musi być dobrze. Głęboko w to wierzymy - mówi mama chłopaka.
Dziś rodzina Patryka nie jest w stanie powiedzieć, czy spędzi on święta w domu czy w szpitalu. Najbliżsi proszą o trzymanie kciuków i modlitwę za zdrowie Patryka.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?