Mamy odpowiedź prokuratury w sprawie zarzutów postawionych Jarosławowi Berendtowi

Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy 25 lutego postawiła Berendtowi zarzuty dotyczące czerpania korzyści finansowych w zamian za wynajem sal komputerowych w Zespole Szkół nr 1 w Wągrowcu oraz czerpania korzyści finansowych za przeprowadzanie egzaminów w placówce szkolnej przy ulicy Kcyńskiej w latach 2017 - 2018.

Jak poinformowała nas rzecznik prasowy bydgoskiej prokuratury Agnieszka Adamska-Okońska, łączna kwota korzyści majątkowych, które, jak ustalili śledczy, miał przyjąć Jarosław Berendt, wynosi 8 tysięcy złotych. - Są to przestępstwa kwalifikowane z art. 228§1 kk, zagrożone karą do 8 lat pozbawienia wolności. Podejrzany nie przyznał się do ich popełnienia. Po przedstawieniu Jarosławowi B. opisanych zarzutów prokurator podjął decyzję o zastosowaniu wobec niego środków zapobiegawczych o charakterze wolnościowym - poręczenia majątkowego oraz zakazu opuszczania kraju, uznając, że są one wystarczające dla zabezpieczenia prawidłowego toku śledztwa - wyjaśnia rzecznik.

Jak się okazuje, śledztwo nie dotyczy wyłącznie obecnego burmistrza Wągrowca. - Śledztwo ma charakter złożony podmiotowo, występują w nim także inni podejrzani (obok Jarosława B. jeszcze 5 osób), których zarzuty jednak nie mają bezpośredniego związku z czynami zarzuconymi Jarosławowi B. - dodaje Adamska- Okońska.

Jarosław Berendt wydał w tej sprawie specjalne oświadczenie.

- Osobiście nie mam sobie nic do zarzucenia. Z postawionymi zarzutami kategorycznie się nie zgadzam. Jestem burmistrzem Wągrowca od 22 listopada 2018 roku. Zawsze działałem zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa. Zarzuty, które mi postawiono, nie dotyczą aktualnie pełnionej funkcji, związane są z funkcją, którą pełniłem poprzednio tj. Dyrektora Zespołu Szkół nr 1 w Wągrowcu. Całą sprawę traktuję jako pomówienia, które bezwzględnie należy wyjaśnić. Jednocześnie, nie mając sobie nic do zarzucenia, wyrażam zgodę na publikację mojego wizerunku oraz pełnego imienia i nazwiska. Pragnę podkreślić, że na obecnym etapie sprawy nie ma żadnych podstaw do zawieszenia mnie w czynnościach, które obecnie pełnię. Nadal będę wykonywał czynności związane z funkcją Burmistrza Miasta Wągrowca - brzmi jego treść.