Miasto musi oddać pieniądze

Sędzia Tomisław Zaremba uznał, że żądanie ojca jednego z wągrowieckich przedszkolaków jest zasadne w części odnośnie opłat za pobyt dzieci. Oddalił natomiast pozew w sprawie zwrotu pieniędzy za wyżywienie, uznając że dziecko rzeczywiście otrzymywało je w przedszkolu, a jego zapewnienie nie jest obowiązkiem miasta.

Tym samym zasądził, że z budżetu Wągrowca rodzicowi mają zostać wypłacone pieniądze, które on wcześniej do niego wpłacił w kwocie ponad 3370 złotych.
Wszystko wskazuje na to, że teraz to dopiero początek. W sądzie na rozpatrzenie czeka bowiem już kilkanaście bliźniaczych spraw, a poznańska kancelaria, która pomaga odzyskać pieniądze rodzicom, zapowiedziała, że łączna kwota odszkodowań może wynieść nawet około pół miliona złotych.