Mimo falstartu, Patrioci z Mieściska chcą być najlepszym klubem w gminie. Piłkarskie podsumowania jesieni w powiecie wągrowieckim.

Patriot Mieścisko to nowy twór na piłkarskiej mapie Polski. Występuje w grupie IV wielkopolskiej klasy B. Stowarzyszenie zostało założone w 2019 roku, a jego prezesem jest Tomasz Lewandowski. W tym sezonie zadebiutowali na boiskach najniższej klasy rozgrywkowej w Polsce i choć rundy jesiennej nie mogą zaliczyć do udanych – mają bardzo ambitne plany. Patrioci w 11 spotkaniach zdobyli zaledwie siedem punktów, notując po drodze dwa zwycięstwa, remis i osiem porażek. Są na przedostatnim miejscu, wyprzedzając jedynie zespół KS Uchorowo. Co było przyczyną tak słabej postawy ekipy z Mieściska?

Przede wszystkim – problemy kadrowe. Przed sezonem mieliśmy w drużynie 21 zawodników, dziewięciu odniosło poważne kontuzje przed sezonem, dwóch piłkarzy zerwało więzadła i już prawdopodobnie nigdy nie będą grać w piłkę. Musieliśmy ratować się 16-latkami, juniorami przychodzącymi ze Skoków. Nasza sytuacja była naprawdę dramatyczna, co odbiło się na wynikach. W sparingach przed sezonem potrafiliśmy wygrać z obecnym liderem, KS Łopuchowo i to na ich stadionie. A w lidze? Przegraliśmy nawet z zespołem z Kiszkowa…

- tłumaczy Tomasz Lewandowski, prezes klubu.

Patriot pokazywał jednak swój potencjał – w lidze udało im się wygrać z Pelikanem Żydowo, jednym z faworytów do awansu. W rozgrywkach Pucharu Polski postawili też twarde warunki występującej dwa poziomy wyżej ekipie Kłosa Budzyń. Sportowcy zasłynęli też widowiskowym uczczeniem Święta Niepodległości. Na murawie stadionu w towarzystwie polskiej flagi odpalili biało-czerwone race wokół klubowego herbu, po czym na swoim facebookowym fanpage’u umieścili widowiskowe nagranie z tego wydarzenia wykonane dronem. Członkowie stowarzyszenia starają się także dbać o aktywność sportową mieszkańców gminy. Tylko tego lata zorganizowali chociażby nocny turniej piłki nożnej czy turniej siatkówki plażowej w Mieścisku.

Najważniejsza postać Patriota w rundzie jesiennej? Prezes Lewandowski bez chwili zawahania odpowiada - Dawid Krzyśko.

To środkowy pomocnik, który w każdym meczu naszej drużyny pokazywał jakość. Kierował środkiem pola, zostawiał serce na boisku. Taki zawodnik to skarb.

Co z przyszłością Patriota? Prezes deklaruje, że już niedługo będą pierwszą piłkarską siłą w Mieścisku i zdetronizują Sokoła.

Bardzo boli nas to, co stało się jesienią, bo chcieliśmy awansować już w pierwszym sezonie. Przepraszaliśmy, przepraszamy i będziemy przepraszać naszych kibiców. Nasz zespół się wzmacnia, do tego wracają gracze po kontuzjach. Wiosną będziemy prezentować się lepiej, a w przyszłym sezonie – awans będzie nasz! Patriot Mieścisko nie zniknie z piłkarskiej mapy regionu po jednym roku!