- Ten areszt kończy się z początkiem kwietnia. Jednak wnioskujemy do sądu o przedłużenie go, gdyż śledztwo w tej sprawie cały czas trwa.
Bartosz P. przyznał się do stawianych mu zarzutów. Dziś trudno jeszcze powiedzieć, kiedy dokładnie sprawa trafi do sądu - przyznaje Mateusz Pakulski, prokurator rejonowy z prokuratury Poznań - Stare Miasto.
Poznański sąd najpewniej przychyli się do tej prośby, z racji poważnych zarzutów, jakie ciążą na mieszkańcu Rogoźna i przedłuży tymczasowy areszt aż do rozprawy.
Do makabrycznej zbrodni doszło dokładnie 29 grudnia na ulicy Półwiejskiej w Poznaniu. Bartosz P., chcąc ukraść pieniądze, wszedł do biura szkoły nauki jazdy. W kasie znajdowało się zaledwie kilkadziesiąt złotych. Gdy został zauważony przez pracownicę biura, zaatakował. Zaczął dusić swoją ofiarę. Następnie wrzucił jej ciało do wanny wypełnionej wodą. Udało się go złapać dzięki monitoringowi.
Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?