Co powiedział ksiądz na kazaniu? Co było w czytaniu? Aby uzyskać odpowiedzi na te pytania, w Gołańczy nie trzeba być wcale w kościele, czy po mszy podpytywać sąsiadki. Nie trzeba ruszać się z własnego domu. Wystarczy usiąść przed komputerem i wejść na stronę internetową gołaneckiej parafii - parafiagolancz.pl.
To na niej od niedawna można śledzić transmisje na żywo z tego, co dzieje się w świątyni, także i relacje ze mszy świętych. - Jest to odpowiedź na sygnały ze strony parafian. Gdy chodziłem po kolędzie, poświęcałem sporo czasu na rozmowy z mieszkańcami. Staram się reagować na to, co mi przekazywano, na ich spostrzeżenia. W naszej parafii, jak i w wielu, nie brakuje osób chorych, które niestety nie mogą osobiście uczestniczyć we mszy świętej. Dzięki tym relacjom, będą mogli choć w taki sposób uczestniczyć we mszy w naszym parafialnym kościele. Poza tym nie brakuje w Gołańczy osób, które wyjechały do pracy za granicę. Dzięki tego rodzaju relacjom będą mogły one uczestniczyć pośrednio w życiu swojej rodzinnej parafii - przyznaje ksiądz Roman Lidziński, proboszcz gołanieckiej parafii.
Samej strony internetowej parafii w Gołańczy może pozazdrościć wiele innych z naszego powiatu. Nie jest to prosta wizytówka parafii, ale rozbudowany serwis o tym, co dzieje się w lokalnym kościele. Na stronie można znaleźć nie tylko aktualne intencje mszalne, ogłoszenia, ale także i galerie zdjęć z wydarzeń z kościoła, czy prezentacje licznych grup działających przy parafii w Gołańczy. Jak przyznaje proboszcz, stawia on na różne formy kontaktu z parafianami i chce jak najlepiej do nich docierać.
Aktualnie wiele parafii z naszego powiatu ma już własne strony internetowe. Poza Gołańczą, najbardziej rozbudowane serwisy mają wągrowieccy paulini oraz parafia pod wezwaniem świętego Wojciecha. Są jednak także i takie parafie, które w sieci nie istnieją wcale, np. wągrowiecka fara.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?