Cały czas nie wiadomo, co było powodem śmierci 63-letniej kobiety w Wągrowcu.
- Prokuratura wszczęła (...) śledztwo w sprawie o czyn z art. 155 kk dotyczące ujawnienia zwłok kobiety - informuje Renata Bocheńska-Bejnarowicz, prokurator rejonowa w Wągrowcu.
Artykuł, na który powołuje się szefowa wągrowieckiej prokuratury, dotyczy nieumyślnego spowodowania śmierci człowieka. Za takie przestępstwo grozi nawet do 5 lat więzienia. O makabrycznym znalezisku w Wągrowcu informowaliśmy już na portalu wagrowiec.naszemiasto.pl. - W czwartek 3 maja około godziny 12:45 zostaliśmy powiadomieni przez jedną z wągrowczanek o odnalezieniu zwłok na terenie podmokłym w pobliżu ul. Rogozińskiej. Policjanci ustalili, że jest to ciało 63-letniej mieszkanki Wągrowca. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kobieta kilka dni wcześniej opuściła miejsce zamieszkania - informuje Dominik Zieliński z wągrowieckiej policji.
Aby móc dostać się do ciała kobiety, policjanci potrzebowali pomocy strażaków. - Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz położeniu drabiny na miękkim podłożu umożliwiając policji dojście do martwej kobiety w celu wykonania czynności śledczych - wyjaśnia Piotr Kaczmarek ze straży pożarnej.
Choć, jak wynika z ustaleń policji, kobieta z domu wyszła kilka dni przed tym jak ją znaleziono, nikt nie zgłaszał wcześniej jej zaginięcia.
- Wstępnie nie stwierdzono udziału osób trzecich w zdarzeniu. Na miejscu wykonano czynności z udziałem prokuratora dyżurnego. Zwłoki zabezpieczono do badań, a wszystkie okoliczności zdarzenia badane będą w trwającym śledztwie prokuratorskim - informuje policjant.
I choć policja wstępnie wykluczyła udział osób trzecich w śmierci kobiety, w całym zdarzeniu cały czas jest wiele znaków zapytania. - Obecnie przyczyna śmierci 63-latki nie jest znana. W trakcie sekcji pobrano tkanki do dalszych badań histopatologicznych w celu ustalenia przyczyny zgonu. W sprawie trwają ustalenia mające na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności sprawy - informuje szefowa wągrowieckiej prokuratury.
Prokurator rejonowa zaprzecza jednak plotkom jakie pojawiły się w stolicy powiatu, jakoby kobieta w aktach cały czas widniała jako osoba nieznana. - Tożsamość kobiety jest znana organom ścigania - wyjaśnia Bocheńska.
Choć śledztwo prowadzone jest pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci, nikt cały czas nie usłyszał zarzutów.
- Na obecnym etapie postępowania nikomu nie przedstawiono zarzutów - wyjaśnia prokurator. Jakie będą ostateczne ustalenia prokuratury? Co było powodem śmierci kobiety? Jak wyglądały jej ostatnie chwile życia? Odpowiedzi na te pytania poznamy najprawdopodobniej po tym jaka prokuratura otrzyma komplet dokumentów z sekcji zwłok zmarłej kobiety.
ZOBACZ FILM - Ten policjant musi być miłośnikiem zwierząt. Zatrzymał ruch, by przez jezdnie mógł przejść kotek
Źródło:STORYFUL/x-news
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody