Odniosłam jednak nieprzyjemne wrażenie, że konkurs był ustawiony. Kojarzę jedną kandydatkę i rękę dałabym sobie uciąć, że nazywa się Majchrzak. Testu, który w moim odczuciu poszedł mi dobrze, nie przeszłam, nie mam jednak możliwości wglądu do niego. Nawet nie mam pewności, czy rzeczywiście był sprawdzony - żali się jedna z uczestniczek naboru. A co na to wójt?
- Z tego co mi wiadomo żadna osoba o takim nazwisku jak moje nie brała udziału w rekrutacji. Jeżeli tak było to z pewnością nie była moją krewną - podkreśla stanowczo włodarz gminy Przemysław Majchrzak. Wczoraj po południu odbył się ostatni etap naboru, do którego przeszły dwie panie i jak zapewnia wójt, żadna z nich nie nazywa się Majchrzak
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?