Tym razem w płomieniach stanęła świeżo skoszona słoma w Siennie pod Wągrowcem.
- Sytuacja została jednak szybko załagodzona. Ogień strawił około 500 metrów kwadratowych pola - wyjaśnia Tadeusz Stasiak, rzecznik prasowy wągrowieckiej straży pożarnej. Wcześniej strażacy musieli interweniować także w Runowie pod Wągrowcem. Tu do gaszenia palącego się zboża wysłano wszystkie wozy bojowe z wągrowieckiej komendy oraz jednostki OSP z całej okolicy.
Jednak jak przyznają wągrowieccy strażacy ten rok jest znacznie spokojniejszy niż lata poprzednie. - Wszystko za sprawą pogody. Nie mamy długich okresów suszy. W tym roku żniwa przerywał wielokrotnie deszcz stąd znacznie mniejsza liczba wyjazdów do pożarów.
Aktualnie prace żniwne na polach w naszym powiecie dobiegają już końca - tłumaczy Stasiak. Wszystkim, którzy jeszcze nie uporali się ze żniwami, strażacy radzą, by skoszony obszar co pewien czas podorać pługiem.
W sytuacji, gdy wybuchnie pożar pozwoli to zapobiec jego rozprzestrzenieniu się po całym polu. Płomienie bardzo szybko przesuwają się bowiem po suchych źdźbłach słomy. Przed wyjazdem w pole należy także dokładnie przejrzeć sprzęt.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?