Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Narkotykowa plantacja i dziupla przejęte przez policjantów w Skokach

ADE
Andrzej Szozda
To najprawdopodobniej właśnie w Skokach zaopatrywali się dilerzy z całego regionu. Skoccy i wągrowieccy policjanci w ostatnich dniach przejęli sporą plantacje konopi indyjskich, z których wytwarzano marihuanę

Wszystko rozpoczęło się dość niewinnie, od rutynowej kontroli drogowej na jeden z ulic Skoków. - Pełniąc służbę na terenie Skoków policjanci z wągrowieckiej drogówki zauważyli, że jadący w ich kierunku pojazd nie posiada bocznego lusterka. Zatrzymali auto do kontroli i przystąpili do - wydawałoby się - rutynowych w takim przypadku czynności.

Chwilę później okazało się, że zachowanie kierowcy, jak również jego stan trzeźwości mają dużo do życzenia, a wydzielająca się z pojazdu woń jednoznacznie określała przypuszczenia funkcjonariuszy. Po przeprowadzonym wstępnym badaniu narkotesterem okazało się, że 27-letni Dawid K. mieszkaniec Skoków jest pod wpływem narkotyków. Dawida K. przewieziono do wągrowieckiego szpitala, gdzie wykonano badania medyczne krwi i moczu potwierdzające obecność narkotyków w organizmie kierowcy, po czym zatrzymano go w policyjnym areszcie - wspomina Monika Grzelak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wągrowcu.

Policjanci postanowili iść za ciosem i odwiedzić dom zatrzymanego skoczanina. Spodziewali się, że w domu mężczyzny mogą znajdować się środki odurzające.
Nie spodziewali się jednak tego, co zastali po wkroczeniu na posiadłość 27-latka. - W mieszkaniu Dawida K. funkcjonariusze odkryli pomieszczenie, w którym sprawca prowadził uprawę konopii indyjskich.

Oprócz tego w czasie przeszukania znaleziono narzędzia służące do pielęgnacji i hodowli tych roślin. Cała plantacja wraz ze specjalistycznymi akcesoriami została zabezpieczona. Zlikwidowano kilkadziesiąt doniczek, w których dojrzewały konopie indyjskie, potocznie zwane marihuaną - wyjaśnia Grzelak.
Jak udało się nam ustalić w „odwiedziny” do 27-latka przyjeżdżali goście z różnych stron Wielkopolski, którzy najprawdopodobniej właśnie tu zaopatrywali się w działki, które trafiały na regionalny rynek narkotyków. Dokładna wartość przejętych przez policję konopii nie jest jeszcze znana.
Co jednak ciekawe, na terenie posesji 27-letniego skoczanina znaleziono nie tylko plantację.

- To na co natrafili kryminalni z Wągrowca przysporzyło wszystkim niemałego zdziwienia. W pomieszczeniach gospodarczych znajdowały się bardzo liczne części samochodowe niewiadomego pochodzenia, jak i kilkadziesiąt drzwi samochodowych, karoserie z wyciętymi numerami nadwozi oraz silniki samochodowe z zatartymi numerami identyfikacyjnymi. Wszystkie te przedmioty zostały zabezpieczone. Trwają badania mechanoskopijne mające na celu ustalenie źródła pochodzenia tych części - informuje przedstawicielka policji.

Czy Dawid K. miał podwójne źródła dochodu? Z jednej strony narkotykowa plantacja, z drugiej prowadzenie dziupli samochodowej? Ustalają to już detektywi policji ze Skoków i Wągrowca.

Mężczyzna był już wcześniej karany za oszustwa, a także wyłudzanie kredytów. Zgodnie z decyzją prokuratury trafił na trzy miesiące do aresztu.
- Oprócz mandatu za zły stan techniczny pojazdu, którym się poruszał, usłyszał również zarzuty za kierowanie pojazdem pod wpływem narkotyków oraz z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Za uprawę narkotyków z zamiarem wprowadzenia gotowego produktu do obrotu grozi mu nawet do 8 lat pozbawienia wolności - wyjaśnia Grzelak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto