Nasze sprawy - Te drogi są dziurawe

Odwilż, którą mieliśmy w ostatnich dniach, to tylko znikoma ulga dla kierowców. Co prawda, na jezdniach nie zalega już olbrzymia masa śniegu i lodu, ale za to światło dzienne ujrzał inny problem. Problem, który niestety powtarza się co roku. Chodzi o... kratery w jezdni, jak trzeba nazwać część zimowych dziur. - Jazda po takich drogach to tragedia. Trzeba uważać, aby nie wpaść w dziurę i nie uszkodzić auta - żali się pan Tomasz. O to ostatnie szczególnie łatwo na ulicy Kasprowicza w Wągrowcu. Tam, nieopodal przejścia dla pieszych, mamy istny krater. Jego średnica to... kilkadziesiąt centymetrów! Jednak nie to jest najgorsze... Ta dziura jest prawie tak samo głęboka jak szeroka! Dotkliwie można się o tym przekonać wjeżdżając w nią. W opłakanym stanie jest także przejazd kolejowy w Sławie Wielkopolskiej oraz w Rejowcu w kierunku na Gniezno. Tam betonowe płyty pękły pod naciskiem ciężkich autocystern. Usiana dziurami jest także Skocka w Wągrowcu. Szczególnie niebezpieczne dziury są tam na skrzyżowaniu z Grunwaldzką. Trzeba uważać też na Janowieckiej nieopodal szkoły podstawowej nr 2. Dziur nie brakuje także na Gnieźnieńskiej. W tym roku jednak nie pojawiły się one w okolicy zjazdu w Aleje Jana Pawła II, lecz nieopodal Kompleksmłynu. Gdy uszkodzimy auto, wjeżdżając w dziurę, to możemy żądać od zarządu dróg odszkodowania. Jednak dobrze jest wówczas na miejsce zdarzenia wezwać policję.

Czekamy na sygnały od Państwa na temat dziur, które trzeba pilnie naprawić. Będziemy o nich pisać na naszych łamach i wskazywać zarządcy dróg, gdzie potrzebne są naprawy i remonty.
Informacje można zgłaszać telefonicznie: (67) 262 09 43 lub na e-mail: [email protected].
Na e-mail można przesyłać także zdjęcia dziur. Opublikujemy je na łamach „Tygodnika Wągrowieckiego”