Nawałnica w Wągrowcu! Ranny strażak, zmiażdżone samochody, uszkodzone dachy, drzewa na domach, zdewastowana plaża... ponad 200 zgłoszeń

Zgodnie z wcześniejszymi ostrzeżeniami Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej przez powiat wągrowiecki przeszła nawałnica. Jej skutki najbardziej odczuł Wągrowiec i najbliższa okolica. To tu niszczycielski żywioł wyrządził największe szkody.

W ostatnich dniach straż otrzymała ponad 200 zgłoszeń związanych ze skutkami pogody. Niektóre jednak dotyczyły tych samych zdarzeń. Na poniedziałek, godzinę 9. straż wyjeżdżała 162 razy. Ta liczba jednak cały czas się zmienia. Oficer dyżurny komendy w Wągrowcu, odbierał kolejne zgłoszenia o skutkach nawałnicy jeszcze w niedzielę oraz poniedziałek. Łącznie w działaniach udział brało 170 strażaków. Nie tylko z powiatu wągrowieckiego ale także z Poznania i Obornik.

W czasie działań ranny został jeden ze strażaków. Trafił do szpitala w Wągrowcu. Jego informują przedstawiciele wągrowieckiej komendy, jego życiu nie zagraża jednak niebezpieczeństwo.

Najsilniejsze uderzenie żywiołu miało jednak miejsce w piątkowe popołudnie i wieczór. Wówczas to, w krótkim czasie liczba zgłoszeń przekroczyła 100. Do Wągrowca i jego najbliższej okolicy skierowane zostały zastępy straży pożarnej z innych gmin powiatu wągrowieckiego.

Wiatr był tak silny, że uszkadzał dachy.

- Wichura wyrządziła ogromne straty. Zniszczony został dach naszej Szkoły Podstawowej nr 1 w Wągrowcu - przyznał na facebooku burmistrz Wągrowca Jarosław Berendt.

Jak poinformował naszemiasto.pl, komendant powiatowy straży pożarnej w Wągrowcu Zbigniew Dziwulski, uszkodzony został tu dach na powierzchni około 900 metrów. Po kilku godzinach udało się zabezpieczyć jego powierzchnię. Woda jednak wdarła się do wnętrza budynku.

Podmuchy wiatru łamały i przewracały drzewa. Te w kilku miejscach w Wągrowcu oparły się na budynkach mieszkalnych. Jak relacjonuje Piotr Kaczmarek ze straży pożarnej, z powodu zagrożenia w czasu nawałnicy konieczna była ewakuacja osób przebywającym w jednym z budynków na terenie ośrodka Wielspin w Wągrowcu.

Niszczycielską siłę nawałnicy można było dostrzec na terenie plaży miejskiej. Tu wiatr przewrócił kilka drzew, które przewróciły się na popularne miejsce rekreacyjne. Drzewo przewróciło się także tuż obok jednego z najcenniejszych zbytków miasta - wągrowieckiej fary.

Wichura nie oszczędziła także sąsiedniego Ośrodka Sportu i Rekreacji.

Ucierpiał:

• hotel
• korty tenisowe
• siłownia oraz
• boiska

- Prosimy o niekorzystanie z obiektów sportowych do momentu usunięcia szkód - apelują przedstawiciele ośrodka.

Aktualnie na jego terenie trwa wielkie sprzątanie. Jak poinformowała nas w poniedziałek, Marta Gogolewska, dyrektor OSiRu dokładny bilans strat będzie znany dopiero po usunięciu wszystkich złamanych drzew.

O ostrożność apelują przedstawiciele Nadleśnictwa Durowo.

- Jeszcze przedwczoraj planowaliśmy przedstawić wam nowe ławki, które stanęły w Ośrodku Edukacji Leśnej i w Rezerwacie "Dębina" ale...... Piątkowa nawałnica zmieniła zupełnie otoczenie wokół i prosimy chwilowo z nich nie korzystać. Posprzątamy i wtedy bezpiecznie będziecie mogli usiąść i odpoczywać, wdychając świeże powietrze. Kontrolując sytuację w terenie spotkałam osoby, które korzystały z utartych ścieżek mimo, że w lesie jest wiele naderwanych i pochylonych drzew. Prosimy, zmieńcie trasę spaceru na czas porządkowania potem wrócicie do swoich przyzwyczajeń i rytmu trasy. Wasze bezpieczeństwo jest najważniejsze - podkreślają leśnicy.

Drzewa lądowały także na liniach energetycznych. W następstwie w piątek wielu mieszkańców powiatu wągrowieckiego nie miało prądu. Jak informuje Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji akcja usuwania drzew po nawałnicy potrwa nawet kilkanaście dni.