Jedna firma oferuje kuchenki gazowe, a druga usługi telekomunikacyjne. - Ostatnio otrzymałem od mieszkańców sporo niepokojących sygnałów właśnie o tych dwóch firmach - mówi powiatowy rzecznik konsumentów w Wągrowcu Zbigniew Byczyński.
Jak się dowiedzieliśmy, firma, która proponuje wymianę kuchenek gazowych działa z zaskoczenia, zdarza się, że wchodzą do mieszkań na bezczelnego mówiąc, że są ze spółdzielni mieszkaniowej w Wągrowcu i mają taki nakaz. Na swoich klientów wybierają osoby starsze, które częstokroć nie są w pełni sprawne i mieszkają same.
Takie osoby z racji wieku łatwiej jest oszukać i omamić rzekomo super ofertą. - Przedstawiciele tej firmy najczęściej zaglądają do lokatorów bloków należących do spółdzielni mieszkaniowej.
Starszym osobom oferują korzystne, lecz nieprawdziwe warunki. Nakłaniają mieszkańców do zakupu kuchenek. Początkowo oferowana cena za kuchenkę przez tę firmę wynosi ok. 900 zł, 1.500 zł wraz z całkowitym montażem, a gdy klient zdecyduje się wziąć ją na raty, kwota wzrasta nawet do 2.500 zł.
- Do naszej spółdzielni nie zgłosiła się żadna firma, która miałaby wymieniać w naszych blokach kuchenki. Są to zwykli naciągacze. Apelujemy do mieszkańców, aby nie wpuszczali takich osób do domów. Jeżeli spółdzielnia będzie chciała coś wymieniać, a wymieniamy tylko stelaż okienny, poinformujemy o tym wywieszając komunikat na klatce schodowej - mówi zastępca prezesa Spółdzielni Mieszkaniowej w Wągrowcu Zdzisław Wojciński.
Czytaj więcej w Tygodniku Wągrowieckim
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?