Jedyne w świecie tak przyjazne choremu urządzenie
wspomagające mowę skonstruowali
inżynierowie z Politechniki Poznańskiej.
Choroby nowotworowe zwiększają liczbę osób, mających trudności z mówieniem. Po operacji krtani chorzy - i to po dłuższej rehabilitacji - potrafią zaledwie mówić tzw. pseudoszeptem, czyli niemal bezgłośnie, w sposób trudno zrozumiały dla otoczenia lub w ogóle nie mówią.
Sinozęby na pomoc
W rozwiązaniu problemu pomógł Harald Sinozęby. Przydomek pierwszego króla Skandynawii jest nazwą nowego systemu telekomunikacyjnego współpracującego bezprzewodowo z komputerem. Twórcy systemu Blue Tooth ogłosili konkurs na jego wykorzystanie i pomysł poznański jest jednym z nich. Jak to działa? W pasie pacjent nosi pudełko głośnika, w klapie lub jako wisiorek na szyi maleńki mikrofon, a na ręce niebieską opaskę z modułem centralnym, czyli istotą wynalazku. Kiedy zaczyna mówić, jego pseudoszept zostaje przetworzony i wydobywa się jako wyraźna mowa z głośnika. Ale pacjenci po operacjach często mówią nie tylko cicho, ale i bardzo niewyraźnie, bo nie są sami w stanie wymówić samogłosek. Jeśli tak - otrzymują wygodną pałeczkę z mini-klawiaturą, mieszczącą się w dłoni i bez patrzenia naciskając klawisze samogłosek ,,sztukują’’ swoją kaleką mowę czyniąc ją normalną. Oczywiście trzeba poćwiczyć, by nabyć w tym pewnej biegłości.
Niemi też mówią
A jeśli ktoś nie mówi w ogóle? Wówczas pisze na naręcznej klawiaturze centralnego modułu słowa, w systemie T9 szybko podchwytywane i przetwarzane na mowę z głośnika. Ponieważ takie mówienie wymaga zgromadzenia wielu słów, potrzebny jest dodatkowo komputer. Może to być niewielki palmtop w kieszeni. Może i zwykły komputer, choć wtedy urządzenie działa tylko w promieniu 100 m, co jednak wystarczy do codziennych zakupów czy pracy.
Jakie to proste! A jednak nikt na świecie tego nie wymyślił. Osoby nie mówiące miały do pomocy ciężki „odczytywacz’’, w którym musiały tkwić nieruchomo, a on generował głos z ruchu języka i szczęki.
Urządzenie działa, jest testowane na chorych, na razie w Warszawie. – Teraz patent, produkcja i światowa sława – entuzjazmuję się. – To już – uśmiecha się profesor Adam Dąbrowski z Zakładu Ukła- dów Elektronicznych i Prze-twarzania Sygnałów Politech- niki Poznańskiej – nie należy do uczonych. Tym już powinien zająć się ktoś inny...
Niebieski Głos
Niebieski Głos, Blue Voice - system wspomagania mowy opracował na Politechnice Poznańskiej prof. Adam Dąbrowski wespół z Piotrem Kardysiem, Dariuszem Wysokińskim, Pawłem Kwapiszem, Marcinem Dąbrowskim i Piotrem Koziorowskim.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?