Nie wystarczy pieniędzy na rozbudowę i modernizację szpitala w Wągrowcu?

Otoczenie szpitala w Wągrowcu to cały czas wielki plac budowy. Inwestycja, która początkowo miała być zakończona z końcem tego roku, potrwa jeszcze kilka miesięcy. Zgodnie z podpisanym aneksem wykonawca ma czas do końca marca. Jak jednak poinformował nas dyrektor szpitala Przemysław Bury, niewykluczone, że prace potrwają jeszcze dłużej. Choć umowa nie była kolejny raz aneksowana, mówi się, że może być to sierpień przyszłego roku.

Co jednak ciekawe, jak wynika z informacji przekazanych przez kierownictwo placówki, niewykluczone, że nie wszystko co było początkowo zakładane, zostanie zrealizowane ze względu na wzrost cen.

W myśl podpisanych umów budowa nowej części i remont starej miał kosztować łącznie 16,5 miliona złotych. Taką kwotę na inwestycję prowadzoną przez szpital zabezpieczyły władze powiatu. Jak wyjaśnia dyrektor szpitala, aktualnie potrzebne byłoby kilka milionów więcej. Powód to wzrost cen itd.

- Powiat nie zamierza przeznaczać zwiększonych środków na realizację inwestycji. Inwestorem jest tu szpital. Jako powiat zabezpieczamy środki i dbamy o ich wydatkowanie zgodnie z umową. Dostrzegamy jednak co dzieje się w sferze usług budowlanych. Wiem, że aktualnie pan dyrektor prowadzi rozmowy z wykonawcą. Trwa przeszacowanie kosztów - tłumaczy Tomasz Kranc, starosta wągrowiecki.

Jak przyznaje dyrektor, z perspektywy funkcjonowania szpitala konieczne jest powstanie nowej części zabiegowej, w tym nowych sal operacyjnych. Te, które aktualnie posiada szpital spełniają tylko wymogi przejściowe, a nie te, które są stawiane ostatecznie przed placówkami medycznymi. Stąd, jak tłumaczy Bury rozmowy, aby nowa część szpitala została ukończona.

Jak tłumaczy, zakładany scenariusz zakłada, że powstanie nowa część szpitala, w której znajdą się sale zabiegowe oraz wyremontowany zostanie parter gdzie mieści się aktualnie SOR.

Pozostałe oddziały będą musiały najprawdopodobniej poczekać na remont. Jak długo? Aktualnie nie wiadomo. Jak tłumaczy jednak dyrektor szpital już stara się o pozyskanie dodatkowych środków zewnętrznych, liczy także na dodatkowe środki z budżetu państwa.

Co z aktualnymi kosztami? Jak wyjaśnia dyrektor najprawdopodobniej konieczne będzie rozstrzygnięcie zapłaty przez biegłych sądowych, którzy będą musieli określić jaki był rzeczywisty koszt prac, które obejmą, jak szacuje dyrektor około 2/3 początkowego zakresu robót. Niewykorzystane przez szpital pieniądze powrócą do budżetu powiatu.