Z 12 na 13 sierpnia, czyli z soboty na niedzielę, na niebie będzie można zaobserwować interesujące zjawisko, czyli roje Perseidów. Inaczej mówiąc będzie to noc spadających gwiazd.
Gwiazdy można było zaobserwować już w połowie lipca
Prawdopodobnym terminem zakończeniem zjawiska będzie 24 sierpnia. Natomiast na zwiększony rój możemy oczekiwać w nocy z 12 na 13 sierpnia. Oznacza to, zdaniem fachowców w tej materii, że gwiazdy będą spadały średnio co minutę, a być może i częściej. Najlepiej, oczywiście, będzie je można zaobserwować przy bezchmurnym niebie, a takie się nam zapowiada.
Perseidy zauważamy, gdy Ziemia przecina orbitę komety 109P/Swift-Tuttle będącą źródłem spadających gwiazd. Jej drobiny spalają się w ziemskiej atmosferze, tworząc zjawisko, które nazywamy deszczem meteorytów. Perseidy są odłamkami pochodzącymi z komety, pędzącymi z prędkością 60 km/s.
- czytamy w serwisie geekweek.interia.pl
Warto poszukać otwartej przestrzeni
Warto poszukać takiej miejscówki, gdzie nie będzie sztucznych świateł. W miejscach takich najłatwiej będzie obserwować to zachwycające zjawisko i uwieczniać je na fotografiach - na północno-wschodnim horyzoncie. Aparat najlepiej mieć ustawiony w trybie ręcznym i posłużyć się statywem oraz samowyzwalaczem. Ważne są też długie naświetlanie - 15 s do 30 s - oraz wartość ISO, którą należy zabezpieczyć na wartości od 100 do 400.
Jeśli nie planujecie robić zdjęć, a jedynie obserwację sierpniowego nieba, to i tak, gwarantujemy, będzie to niezwykła noc.
Źródło: geekweek.interia.pl
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
