Mężczyzna, jak podają niemieckie media, trafił do jednego ze szpitalu w Berlinie. Tam przyznał się do zamordowania swojej żony oraz teściowej.
Wcześniej przez kilka dni był poszukiwany przez polską policję i prokuraturę. Ta jednak nie postawiła mu żadnych zarzutów mimo, że sąsiedzi od samego początku wskazywali, że za morderstwem stoi właśnie Norbert J.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?