Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Obawiał się, że dziecko jest ofiarę przemocy domowej. Wezwał policję z Wągrowca. Prawda była zupełnie inna?

Arkadiusz Dembiński
Arkadiusz Dembiński
W ostatnich dniach policja w Wągrowcu odebrała zgłoszenie o możliwej przemocy jakiej ofiarą mogło paść dziecko. Organy ścigania zawiadomił zaniepokojony pracownik basenu widząc siniaki na ciele dziecka.

- Policjanci podjęli czynności służbowe w związku z informacją pracownika aquaparku Wągrowiec. Zauważył on na ciele dziecka ślady - zasinienia i otarcia naskórka, które zaniepokoiły go - informuje Dominik Zieliński z wągrowieckiej policji.

Sprawą zajęli się funkcjonariusze. - Policjanci zbadali sprawę. Udali się do domu chłopca, aby wyjaśnić okoliczności - wyjaśnia policja.

Jak wynika z wstępnych ustaleń policji dziecko nie padało jednak ofiarą przemocy domowej.

- Wstępne podejrzenia pracownika aquaparku, że dziecko mogło stać się ofiarą przemocy domowej nie potwierdziły się. Sprawą zajęli się policjanci z Zespołu Prewencji Kryminalnej Nieletnich i Patologii KPP w Wągrowcu, którzy po przeanalizowaniu sytuacji, dokumentację z rozpoznania prześlą do Wydziału Rodzinnego i Nieletnich SR w Wągrowcu - wyjaśnia policjant.

Jak udało się nam dowiedzieć z wstępnych ustaleń policji wynika, że obrażenia mogły być następstwem choroby z jaką zmaga się dziecko.

Prezes aquaparku Marek Meller podkreśla, że ratownicy oraz instruktorzy pracujący w basenie są uczuleni, aby reagowali na wszelkie przypadki, które mogą wskazywać, że dzieciom dzieje się krzywda. - Takie zdarzenie jest opisywane w dzienniku ratowniczym i alarmowana jest natychmiast policja - wyjaśnia prezes basenu. Także przedstawiciele policji przyznają, iż postępowanie pracownika wągrowieckiego basenu było jak najbardziej słuszne. - Jeżeli mamy uzasadnione podejrzenia stosowania przemocy, nie bójmy się powiadomić służb, których ustawowym obowiązkiem jest chronić człowieka. Pozostawione na ciele dorosłego czy dziecka ślady zasinień, otarć, zranień mogą wzbudzać u nas podejrzenie, że powstały w wyniku stosowania przemocy fizycznej. Pomimo, że podejrzenia nie zostały potwierdzone, to zachowanie pracownika aquaparku w tym przypadku jest jak najbardziej słuszne - podkreśla Zieliński.

W minionym roku nasza policja interweniowała 101 razy w przypadkach dotyczących przemocy domowej.

ZOBACZ FILM - Zachowania rodziców, które ranią dziecko na całe życie

Źródło:Dzień Dobry TVN/x-news

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto