- Ich postępowanie nie wyczerpuje znamion czynu zabronionego - informuje Przemysław Grześkowiak, zastępca prokuratora rejonowego w Lesznie, która to prokuratura badała ich sprawę. Postępowanie to zostało wyłonione ze sprawy byłej urzędniczki wągrowieckiego Ratusza, która to wyprowadzała pieniądze z miejskiej kasy. Śledczy postanowili odrębnie przyjrzeć się ewentualnej odpowiedzialności dyrektorów szkół i przedszkoli z terenu Wągrowca. Teraz uznali, że ci, w przeciwieństwie do urzędniczki, nie popełnili przestępstwa. Sama Magdalena S. została wiosną skazana. Ma trafić na trzy lata do więzienia. Ma, bo jak udało się nam dowiedzieć cały czas jest na wolności. Sąd okręgowy w Poznaniu zdecydował się na odroczenie prawomocnego wykonania wyroku na rok. Za kraty ma trafić po 10 lipca przyszłego roku. Sąd orzekł także obowiązek zadośćuczynienia na rzecz Urzędu Miejskiego w Wągrowcu. Przypomnijmy że chodzi o blisko 600 tysięcy złotych. Do tej pory miasto odzyskało jedynie 1000 zł, które była urzędniczka dobrowolnie wpłaciła w 2015 roku - informują przedstawiciele urzędu. - Miasto jest w trakcie przygotowywania dokumentów w celu wszczęcia egzekucji - przekonują urzędnicy.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?