Oszuści zdążyli odjechać

Do naszej redakcji zgłosiła się wągrowczanka, która o mały włos padła ofiarę autostopowiczów-oszustów.
- Podobno znów pojawili się u nas. Tamtego dnia wracałam do Wągrowca przez Skoki. Spostrzegłam samochód na brytyjskich numerach rejestracyjnych. Stojący przy nim mężczyzna łapał stopa - wspomina kobieta. Pani Iza postanowiła się zatrzymać, sądząc, że ktoś może potrzebować jej pomocy.

- Spostrzegłam, że w samochodzie poza nim były jeszcze dwie inne osoby. Mężczyzna zwrócił się do mnie po angielsku prosząc o pieniądze. Próbował otworzyć drzwi mego auta. Miałem je zamknięte. Wówczas zaproponował mi sprzedaż sygnetu, który miał na palcu - wspomina kobieta, która przypomniała sobie, że wcześniej słyszała o podobnych sytuacjach, kiedy to w taki sposób działają oszuści, którzy chcą okraść innych kierowców albo na siłę wciskają im bezwartościowe przedmioty. Kobieta odjechała. O całym zdarzeniu natychmiast zawiadomiła policję. Ta jednak nie pojmała mężczyzn. Ci są nieuchwytni , gdyż jak się okazuje są zbyt szybcy dla policjantów...

- Wysłany został w to miejsce patrol , jednakże pojazdu już tam nie było. Apelujemy zawsze o zgłaszanie tego typu zachowań, gdyż jest to ewidentne naruszenie prawa. Jednak z naszego doświadczenia wynika, że osoby takie zatrzymują się na nie dłużej niż kilka minut, tak aby unikać policyjnych kontroli - tłumaczy bezsilność policji jej rzecznik Dominik Zieliński. Informacje o podobnych zdarzeniach docierają do naszej redakcji także z okolic Gniezna czy Margonina.

Pogoda na poniedziałek
Rano miejscami mgły. Zachmurzenie małe i umiarkowane. Od 15 st. na Podlasiu i Lubelszczyźnie, w centrum kraju do 22 na Pomorzu Zachodnim. Wiatr wschodni i południowo-wschodni, słaby.