Panie radny, dlaczego jest pan nieosiągalny?

Radni bardziej dostępni dla mieszkańców, pełniący dyżury, odpowiadający na maile czy telefony. Taką postawę powinni przyjmować ludzie wybrani przez nas na naszych przedstawicieli. Osoby mające w naszym imieniu decydować o rozwoju lokalnej społeczności.

Jednak z wągrowieckimi radnymi miejskimi można skontaktować się wyłącznie za pomocą poczty elektronicznej. Tylko taką formę kontaktu z elektoratem zastrzegli w biurze rady. Niestety, znamienita większość rajców w naszym mieście ma w głębokim poważaniu problemy mieszkańców i w ogóle nie sprawdza swojego adresu mailowego.

Utrzymywanie stałej więzi z mieszkańcami jest obowiązkiem każdego radnego. Żeby sprawdzić jak rajcy miejscy podchodzą do problemów lokalnej społeczności przeprowadziliśmy eksperyment. W poniedziałkowe popołudnie wysłaliśmy do wszystkich naszych samorządowców mail. Chodziło o to, aby sprawdzić, czy w ogóle odczytają naszą wiadomość i odpowiedzą na nią. W mailu poprosiliśmy ich o przedstawienie dotychczasowych dokonań, a także planów na najbliższy rok. Jak się okazało na wiadomość odpowiedziała niespełna połowa rajców.

Jako pierwsza zareagowała Danuta Strzelecka. Po wcześniejszym telefonie przesłała odpowiedzi. Uważa, że jej największymi dokonaniami są: zmiana trasy autobusów, aby dzieci bez problemów mogły dojeżdżać do szkoły, organizacja festynu na Osadzie. Plany na ten rok ma bardzo ambitne. Zamierza rozpocząc batalię o budowę sali gimnastycznej przy ulicy Letniej.

Swoją rolą bardzo przejął się także Jarosław Wilk. Wiadomość odczytał tuż po 18. i już dwie godziny później zadzwonił, aby poinformować, że zabiera się za pisanie. - W minionym roku złożyłem 13 pisemnych wniosków zarówno do burmistrza, jak i komisji rozwoju miasta - informuje Wilk. Jak przyznaje, to właśnie po jego piśmie rozpoczęto prace nad uchwaleniem planu zagospodarowania przestrzennego dla ulic: Skockiej i Wierzbowej. Walczy także o naprawę muru przyklasztornego.

Parę minut po północy przebudziła się Jadwiga Mianowska. To z jej inicjatywy powstał komitet społeczny, który przygotował dokumentację pod przebudowę ulicy Kraszewsiego. Radna chwali się także organizacją zbiórek dla dzieci ze świetlicy terapeutycznej.
Kolejnym radnym, który odpowiedział na nasze pytanie był Wojciech Kocoń. - Wspólnie z kolegami radnymi z osiedla zorganizowaliśmy na Berdychowie Dzień Dziecka - pisze radny. Jako swoje osiągnięcie podaje także godne reprezentowanie miasta w Adendorfie. W tym roku zamierza rozwiązać prolem chodników na ulicach: Skockiej, Grunwaldzkiej i Taszarowskiej. Swoją pocztę sprawdził również Dionizy Macioszek.

- Na mój wniosek została podjęta uchwała, na mocy której od marca będą bezpłatne przejazdy komunikacją miejską dla osób powyżej 70 roku życia - przyznał. Jak zapewnia, w tym roku dopilnuje budowy ulicy Marcinkowo. Katarzyna Jahnz-Jenek uważa, że to ona jest inicjatorką kontaktów poprzez pocztę elektroniczną. Warto nadmienić, że jako jedyna podała do publicznej wiadomości swój numer telefonu. - Wystąpiłam z inicjatywą, aby miasto złożyło wniosek o dofinansowanie unijne na utworzenie nowych miejsc w przedszkolach - wyjaśnia. Odpowiedział również Krzystof Poszwa. Za swoje osiągnięcie uważa wprowadzenie w Wągrowcu obywatelskiej ustawy uchwałodawczej czy podjęcie przez władze województwa decyzji o modernizacji drogi 196.

Na odpowiedzi czekaliśmy do wtorku do godziny 19. Po tym czasie otrzymaliśmy jeszcze dwie wiadomości. Radny Alojzy Jessa tłumaczy, że zgodnie z prośbami mieszkańców walczył o zakaz wjazdu samochodów ciężarowych do centrum oraz ponaglał burmistrza, aby jak najszybciej rozwiązać problem osiedla Marcinkowo.
I chociaż na naszą wiadomość odpisała także Barbara Linetty, to jednak nie potrafiła ona sprecyzować swoich dotychczasowych dokonań, tłumacząc się brakiem czasu.

Na wiadomość nie odpowiedzieli: Władysław Purczyński, Andrzej Gąsiorek, Marceli Kamiński, Mariusz Nowak, Aleksandra Podemska, Bogdan Smykowski, Mieczysław Spychaj, Romuald Werda, Dariusz Bąk, Zbigniew Byczyński i Leszek Zdrzałka.