- Krzyż ten został pocięty na części, do których przymocowana jest pasyjka oraz tabliczka informacyjna. Pamiątkę po starym krzyżu z rozprowadzamy jako cegiełkę, a dochód z jej sprzedaży zostanie przeznaczony na cele inwestycyjne w naszej parafii - informuje proboszcz wągrowieckiej parafii Tomasz Kruszelnicki.
Ile trzeba zapłacić, by mieć w swoim domu kawałek krzyża? Mniejszy fragment jest sprzedawany w cenie 25 zł, a większy w cenie 50 zł. Jak informuje kapłan, można go kupić po mszy św. niedzielnej w zakrystii, a w ciągu tygodnia w biurze parafialnym.
Proboszcz z „Wojciecha” słynie z innowacyjnych rozwiązań. To właśnie on w zeszłym roku zorganizował dla małżeństwa „randkę” w restauracji i on stara się wprowadzić do parafii trochę nowoczesności. Zadbał, by strona internetowa i profil na facebooku parafii były aktualizowane na bieżąco.
To nie jest jedyny przypadek, kiedy to sprzedawane są nietypowe przedmioty. Swego czasu, kiedy stadion Lecha Poznań w Poznaniu przechodził remont, kibice, wierni fani drużyny i obiektu, mogli kupić fragment zdemontowanych trybun. Podobny pomysł miały władze drużyny Legia Warszawa. Ci sprzedawali swoim kibicom „unikalny box z oryginalną murawą ze stadionu”, czyli nic innego jak fragmenty trawy za... 79 złotych. Czego się jednak nie robi dla ukochanego klubu?
Proboszcz parafii p.w. św. Wojciecha w Wągrowcu pochwalił się pod koniec zeszłego roku o nowym krzyżu, który stanął w Kaliskach, tuż przy skręcie na drogę prowadzącą do Łekna. Nowy krzyż już czuwa nad kierowcami. Stary jednak wciąż może „żyć” w naszych domach...
ZOBACZ VIDEO:
Źródło: Ruptly-X-news
Jaga i Śląsk powalczą o mistrza!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?