Pędzili, prowadzili pod wpływem alkoholu, jechali bez uprawnień... Wągrowieccy policjanci odebrali im prawa jazdy

Jak relacjonuje przedstawiciel policji, w niedzielę, kierujący motocyklem Yamaha w Potrzanowie przy ul Skockiej, utracił prawo jazdy za poruszanie się w obszarze zabudowanym z prędkością znacznie przewyższającą dopuszczalne 50 km/h. Prędkość 112 km/h z jaką się poruszał zaskutkowało zatrzymaniem prawa jazdy i 400 złotowym mandatem i 10 punktami karnymi.

To nie jedyny przypadek w miniony weekend, kiedy policja zatrzymała prawo jazdy za przekroczenie dopuszczalnej prędkości. - W sobotę wieczorem w Miłosławicach z prawem jazdy pożegnało się dwóch kierowców. Motocyklista poruszał się z prędkością 114 km/h, a kierujący samochodem Renault poruszał się z prędkością 123 km/h. Obydwóch zostało ukaranych 400 złotowymi mandatami, 10 punktami karnymi i utratą prawa jazdy na 3 miesiące - informuje Dominik Zieliński, rzecznik wągrowieckiej policji.

Niestety, policjanci zatrzymali także nietrzeźwych kierowców.

- W sobotę wieczorem około godziny 22:30 kierujący białym Volkswagenem Passatem 45-letni Wągrowczanin będąc w stanie nietrzeźwości poruszał się centrum miasta. Został on zauważony przez innych kierujących, którzy dostrzegli, jak poruszał się ulicą Reja. Został on zatrzymany przez patrol na ul. Słowackiego. W organizmie mężczyzny znajdowało się około 2,5 promila alkoholu. Mężczyźnie za taką jazdę grozi teraz kara nawet do 2 lat więzienia - relacjonuje przedstawiciel policji.

Większym stężeniem alkoholu w organizmie wykazał się kierujący motorowerem mieszkaniec Mysliborza. 26-letni mężczyzna został zatrzymany przez patrol w Skokach przy ul. Rogozińskiej w niedzielę wieczorem. W jego organizmie znajdowało się około 2,8 promila.

Wśród zatrzymanych w weekend kierowców byli także ci, którzy jeździli bez uprawnień.

W niedzielę, po godzinie 17. przy ul. Gnieźnieńskiej w Wągrowcu zatrzymano kierującego motocyklem Yamaha. Mężczyzna przewoził dwóch pasażerów.

- W przypadku zatrzymanego motocyklisty nie utracił on prawa jazdy, bo stracił je wcześniej za przekroczenie punktów karnych. Otrzymał mandat za przewożenie nadmiernej liczby osób i kierowanie pomimo braku uprawnień - informuje Zieliński.

Także w niedzielę policjanci zatrzymali do kontroli motocykl krosowy. Kierujący nie posiadał uprawnień do kierowania motocyklem, a sam motocykl nie był zarejestrowany. - Mężczyzna za brak uprawnień danej kategorii zapłacił 300-złotowy mandat. Ponadto właściciel nie zadbał o to aby go ubezpieczyć. Brak obowiązkowego ubezpieczenia wiąże się z karą grzywny nakładaną przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, która w przypadku motocyklisty może wynieść 870 złotych - słyszymy od przedstawiciele policji.