Spis treści
Zobacz wideo: Akcyza na alkohol i papierosy w górę
Czym są Perseidy? Skąd wzięła się taka nazwa?
- „Spadające gwiazdy” to w istocie intensywnie promieniujące meteory - wyjaśnia astronom z Centrum Popularyzacji Kosmosu „Toruńskie Planetarium” Jerzy Rafalski. - Te okruszki pozostawiła po sobie kometa Swift-Tuttle, która, tak jak Ziemia, krąży wokół Słońca. Podczas swojego ruchu po orbicie nasza planeta co roku wstępuje w strumień tych ziaren. Właśnie w najbliższych dniach ten kosmiczny żwir jest na naszym niebie najgęstszy. Wpadając w ziemską atmosferę na wysokości około 80 km okruchy (które poruszają się z ogromną prędkością rzędu 60 km na sekundę) napotykają na opór powietrza. Wskutek tarcia wydziela się ciepło. Drobiny zaczynają świecić, świeci też kula powietrza wokół każdej z nich. Obserwujemy to jako iskrę, rozbłyskującą na niebie przez bardzo krótką chwilę, nie dłużej niż sekundę.
Polecamy
Sierpniowe meteory nazywane są też „łzami św. Wawrzyńca” lub Perseidami. Pierwsze z tych określeń nawiązuje do męczeńskiej śmierci świętego 10 sierpnia 258 roku. A Perseidy?
- Meteory śmigają po całym niebie, ale zdają się wylatywać z jednego punktu na sferze niebieskiej, tam, gdzie akurat widzimy gwiazdozbiór Perseusza. Podobnie jadąc samochodem w czasie śnieżycy odnosimy wrażenie, że płatki śniegu wylatują z jednego miejsca przed nami - mówi Jerzy Rafalski.
Perseidy 2022. Gdzie i kiedy można je zobaczyć?
Perseidy 2022, nazywane też łzami św. Wawrzyńca, mocno promieniują w tym roku od 17 lipca do 24 sierpnia. Ich maksimum wystąpi nocą z 12 na 13 sierpnia 2022 roku, kiedy można będzie zaobserwować 50-100 "spadających gwiazd" na godzinę. Jednak, jak informuje NASA, tegoroczny deszcz meteorów będzie musiał zmierzyć się z jasnością Pełni Księżyca 2022.
O której godzinie jest noc spadających gwiazd? Obserwację najlepiej rozpocząć po północy, wtedy będzie miał miejsce szczyt deszczu meteorów i będą one też najlepiej widoczne.
Warunkiem powodzenia obserwacji jest oczywiście bezchmurna pogoda. Gdyby aura zawiodła, spadających gwiazd możemy… posłuchać.
Polecamy
- Duży, jasny meteor przelatując zostawia po sobie ślad w postaci zjonizowanego powietrza, które doskonale odbija fale radiowe. Można więc nastawić radioodbiornik na daleką, słabo słyszalną stacje. Przelot meteoru sprawi, że na chwilę ten ledwie słyszalny dźwięk zamieni się w głośny i wyraźny – mówi Jerzy Rafalski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?