Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pijany strażnik miejski siał postrach na ulicy

Arkadiusz Dembiński
Blisko trzy promile alkoholu we krwi miał strażnik miejski z Wągrowca, który swym samochodem staranował inne auto.

Ślubuję uroczyście służyć państwu i wspólnocie lokalnej, chronić porządek publiczny i bezpieczeństwo ludzi, przestrzegać porządku prawnego i dyscypliny służbowej, dbać o etykę i dobre imię służby - głoszą słowa najpopularniejszej w Polsce roty ślubowania strażników miejskich. Jak się okazuje, za nic miał je jeden z funkcjonariuszy z Wągrowca. W weekend siał postrach na ulicach Wągrowca. Został zatrzymany ostatecznie przez policję. Teraz czeka na wyrok sądu. Mimo to ciągle pracuje w straży i dba o porządek na ulicach miasta, który sam łamie.

Wszystko zaczęło się w sobotnie popołudnie. Wówczas to na wągrowiecką komendę policji zadzwoniła jedna z przerażonych wągrowczanek. Kobieta poinformowała oficera dyżurnego policji, że ulicą Janowiecką jedzie samochód... Jedzie zygzakiem, raz prawym, raz lewym pasem, a momentami wręcz blokuje oba pasy, jadąc środkiem jezdni.
Na miejsce został wysłany patrol policji. Po kierowcy jednak na Janowieckiej nie było już śladu. Po chwili okazało się, że doszło do wypadku na ulicy Nad Nielbą. K

- Trwa postępowanie - wyjaśnia krótko Agnieszka Wójtych, rzecznik prasowy policji w Wągrowcu.
Pijanym kierowcą okazał się Henryk M., jeden z wągrowieckich strażników miejskich.

- Biorąc pod uwagę stan nietrzeźwości, to mówimy już o upojeniu alkoholem. Przy takim wyniku człowiek może nie pamiętać dokładnie wszystkiego - ocenia jeden z doświadczonych policjantów.

W myśl polskiego prawa w tym przypadku mówimy nie o wykroczeniu, ale już o przestępstwie. Strażnik odpowie przed sądem. Grozi mu nawet więzienie. Co jednak ciekawe, mimo że o ewidentnym złamaniu prawa przez strażnika wiedzą władze Wągrowca, to on cały czas pracuje w straży.

- Zostaliśmy powiadomieni o tym fakcie. Oficjalnie jednak do dziś nie wpłynęło do nas żadne pismo w tej sprawie. Dopóki nie zostaniemy oficjalnie zawiadomieni przez organy ścigania, to nie możemy zawiesić strażnika miejskiego. Prawo daje nam taką możliwość na czas postępowania wobec niego - tłumaczy Grzegorz Kamiński, zastępca burmistrza Wągrowca.

Więcej czytaj w "Tygodniku Wągrowieckim"

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto