Płatne przychodnie w wągrowieckim szpitalu

Poradnia kardiologiczna, chirurgii naczyniowej, urazowo-ortopedycznej, poradnia urologiczna, wad postawy, zdrowia psychicznego, psychologiczna, nefrologiczna, szkoła rodzenia i zespół rehabilitacji domowej. To nowe poradnie jakie mają powstać w wągrowieckim szpitalu. - Z takim pomysłem do władz powiatu zgłosił się dyrektor szpitala. W przyszłym tygodniu rada powiatu ma pochylić się na tą kwestią przy wprowadzaniu zmian w statusie placówki. Zależy nam na tym, aby dostęp do świadczonych usług medycznych w Wągrowcu był jak najszerszy. Aktualnie dyrektor, z tego co wiem, posiada już fachowców do części z tych poradni. Do pozostałych szuka - tłumaczy Tomasz Kranc, starosta wągrowiecki. Nowe poradnie mają działać w budynku szpitala. - Do wielu z nich nie są konieczne wyodrębnione specjalne gabinety. Zapewne lekarze w nich nie będą przyjmowali przez cały tydzień tak więc będą mogli się wymieniać - przyznaje Kranc. Jak się jednak okazuje, aktualnie poradnie nie będą jednak posiadały kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia. Za skorzystanie z porady medycznej będzie trzeba zapłacić.

- Niestety dziś, aby można liczyć na kontrakt dana poradnia musi już działać przez dwa lata. Nie ma innej drogi. Wysokość stawek będzie określał dyrektor. Powstanie tych poradni nie ma jednak być czynnikiem, który będzie przynosił wielkie dochody szpitalowi, ale przede wszystkim mają one służyć mieszkańcom - tłumaczy Kranc. Sytuacja finansowa placówki nie jest różowa. - Z danych za pierwsze cztery miesiące wynika, że mamy około 600 tysięcy złotych straty. Jeśli jednak odliczymy amortyzację i udałoby się pozyskać środki z nadwykonań, to powinniśmy wyjść na zero - wyjaśnia starosta.