Plaża w Potrzanowie pod Skokami. Jak wygląda przed sezonem? Co czeka na odwiedzających?

Potrzanowo. Wioska pod Skokami, która zna wiele osób ceniących wypoczynek nad wodą.

Plaża nad Jeziorem Włókna przyciąga osoby z różnych zakątków Wielkopolski, choć nie ma tu strzeżonego kąpieliska.

Nad wodami jeziora nie brakuje licznych działek rekreacyjnych, które są miejscem wypoczynku między innymi dla mieszkańców Poznania.

Sprawdziliśmy, jak wygląda plaża w Potrzanowie przed kolejnym sezonem letnim.

Aktualnie osoby, które chcą na niej wypoczywać, mogą zejść tu po wygodnych schodach. Wzdłuż ścieżki ustawiono tablice edukacyjne.

W okolicy samej plaży pojawiła się wiata wypoczynkowa. Jest tu także miejsce do gry w koszykówkę i tenisa stołowego.

Na plaży jednak brak budynku zaplecza. Wypoczywającym muszą wystarczyć drewniane przebieralnie i tojtoje.

Aktualnie jednak problemem może być dotarcie w okolice placu, który był używany jako parking.

Zjeżdżając z drogi asfaltowej ustawiono znak "zakaz ruchu". Co więcej, dotyczy on także rowerów, choć następny przy samym zejściu na plażę już zezwala na zjazd nimi.

Dlaczego pojawiło się takie oznakowanie? Gdzie aktualnie mają parkować osoby chcące wypoczywać nad jeziorem?

Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z burmistrzem Skoków Tadeuszem Kłosem.

- Zakaz wjazdu przed placem zostanie zdjęty. Nie powinno go już tam być - przyznał w środę, 20 maja burmistrz Skoków.

Jak wyjaśnia, znak pojawił się w okresie wzmożonych obostrzeń związanych z epidemią koronawirusa. Dodatkowo wówczas znajdowały się tam specjalne drewniane słupy uniemożliwiające wjazd na plac przed plażą. Była to odpowiedź na sygnały o grupowaniu się osób w okolicy plaży w czasie trwania surowych obostrzeń związanych z epidemią.