Przez kilka miesięcy obawiał się o to, że dach zawali mu się na głowę. Z nerwów trafił nawet do szpitala, miał migotanie przedsionków.
Przed trzema tygodniami do budynku wkroczyła ekipa budowlana. – Kamień spadł mi z serca. Będę mógł wreszcie spać spokojnie nie bojąc się o to, że w każdej chwili może dojść do tragedii - podkreśla zadowolony senior. Mieszkanie pana Zbigniewa odbiega od podstawowych standardów.
Najbardziej straszyła ogromna dziura w suficie. Teraz została tymczasowo przykryta, budowlańcy remontują dach. Spróchniałe belki stropowe wymieniono na nowe. Na razie remont obejmie tylko połowę dachu, bo właściciel budynku - parafia ewangelicko- augsburska w Pile nie ma więcej środków.
Część dachu nad łazienką teraz nie będzie modernizowana. – Najważniejszy jest jednak pokój. Wiem, że gdy skończą dach, kolejny wykonawca naprawi mój sufit - mówi pan Zbigniew. – Cały budynek jest w złym stanie technicznym. Sporo tu jeszcze pracy do wykonania - dodaje kierownik budowy.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?