Pochodzący z Wągrowca aktor Dawid Ogrodnik z kolejną wybitną nagrodą

Dawid Ogrodnik to jedna z najbardziej znanych osób pochodzących z Wągrowca. Jego aktorski talent mogliśmy oglądać w wielu wyjątkowych i nagradzanych filmach. On sam także jest laureatem wybitnych nagród, a ostatnio, już po raz trzeci, otrzymał Orła.

Ta najważniejsza nagroda filmowa od 25 lat przyznawana jest przez Polską Akademię Filmową. Tym razem Ogrodnik otrzymał ją za najlepszą główną rolę męską w filmie „Johnny" w reżyserii Daniela Jaroszka. Aktor wcielił się w nim w rolę księdza Jana Kaczkowskiego.

- "Johnny" to oparta na prawdziwych wydarzeniach historia, która wzrusza i inspiruje. Opowiedziana z perspektywy podopiecznego Jana Kaczkowskiego, Patryka Galewskiego – chłopaka, który nie miał łatwego startu w życiu. Patryk włamuje się do domku w małym mieście. Wyrok sądu nakazuje mu prace społeczne w puckim hospicjum, gdzie poznaje niezwykłego ks. Jana Kaczkowskiego. Duchowny angażuje młodych chłopaków z zawodówki, na pozór twardych buntowników, w pomoc śmiertelnie chorym. W swojej pracy skupia się na bliskości, czułości i walce o relacje z drugim człowiekiem. Uczy empatii. A czyni to z hurtową ilością humoru, czym zyskuje ogromną popularność. Niedługo później Jan sam staje się pacjentem swojego hospicjum. Patryk zostaje postawiony w sytuacji, która zmieni całe jego życie - czytamy w opisie produkcji.

Dawid Ogrodnik rodem z Wągrowca jest znanym i cenionym aktorem. 36- latek zagrał między innymi w takich filmach jak: "Jesteś Bogiem” (2012), „Chce się żyć” (2013), „Ida” (2013), „Obietnica” (2014), „Disco polo” (2015), „11 minut” (2015), „Ostatnia Rodzina” (2016), „Cicha noc” (2017), „Ciemno, prawie noc” (2018).

W 2020 roku Dawid Ogrodnik zagrał w polskim westernie "Magnezja", a rok później na ekranach kin pojawił się film "Najmro", w którym pochodzący z Wągrowca aktor zagrał rolę Zdzisława Najmrodzkiego.

W październiku 2021 roku aktor odwiedził rodzinne miasto. W sali kina MDK, po seansie filmu "Najmro. Kocha, kradnie, szanuje" uczestniczył w spotkaniu, które poprowadził Sebastian Chosiński.

Ogrodnik wspominał swój pierwszy film, który zobaczył w sali kina MDK. Opowiadał także o początkach swojej kariery, rolach, które zagrał i o filmie, który poprzedził rozmowę. Aktor rodem z Wągrowca opowiedział publiczności, że rola nijako "wchodzi" w aktora. Jak przyznał, to nie jest tak, że wraca się do domu z planu filmowego i zapomina o danej postaci. Zapytany przez prowadzącego o rolę, której na pewno by nie zagrał, Dawid Ogrodnik odpowiedział, że nie podjąłby się pracy przy filmie związanym m.in. z satanizmem. Jak przyznał, jest osobą wierzącą.