Podróżny skarży się na ścisk w szynobusach na linii Wągrowiec-Poznań. Co na to przedstawiciele Kolei Wielkopolskich?

Do naszej redakcji zgłosił się podróżny, który skarży się na ścisk w szynobusach na linii Wągrowiec-Poznań. Jak wynika z jego relacji sytuacja jest najgorsza w godzinach porannych. Jak wskazuje tak było np. w poniedziałek, 5 września w szynobusie, który wyjeżdżał o godzinie 6.23.

- Dużo ludzi weszło w Skokach i Murowanej też - wskazuje mężczyzna.

Z jego relacji wynika, że tłoczno jest także w kursach popołudniowych z Poznania do Wągrowca. Tu jak wylicza problem jest w szynobusach wyjeżdżających odpowiednio o godzinie 16.03 i 16.50 z Poznania. Na dowód swoich słów podróżny przesyła zdjęcia pokazujące ścisk w pojazdach.

Nie jest to pierwszy przypadek, kiedy to podróżni skarżą się na sytuację w pociągach na trasie Wągrowiec-Poznań.

Jak wskazuje Dariusz Kaszyński z Kolei Wielkopolskich podróżni swoje uwagi co do jakości przejazdów mogą zgłaszać bezpośrednio u przewoźnika. Można zrobić to mailowy pod adresem [email protected] lub przez media społecznościowe Kolei Wielkopolskich.

- Zapewniamy, że zapełnienie pociągów na wszystkich obsługiwanych przez nas liniach jest na bieżąco monitorowane - w przypadku powtarzających się sytuacji przepełnienia danego pociągu wspólnie z Organizatorem Przewozów, Urzędem Marszałkowskim Województwa Wielkopolskiego analizowane są możliwości ewentualnego wzmocnienia składów. Spółka ceni wszelkie uwagi pasażerów, które brane są pod uwagę przy projektowaniu rozkładu jazdy i zwiększaniu możliwości przewozowych na liniach cieszących się dużą frekwencją. Pragniemy zwrócić uwagę, że dysponujemy określoną liczbą pojazdów i wszystkie podlegają ciągłemu użytkowaniu. W tej sytuacji możliwości wzmocnienia składów są ograniczone - przyznaje przedstawiciel Kolei Wielkopolskich.

Jak wskazuje Dariusz Kaszyński, Koleje Wielkopolskie starają się reagować na sygnały od podróżnych i rozwijają tabor. Na przełomie 2020 i 2021 roku na tory wyjechały cztery trójczłonowe pojazdy.

- Obecnie jesteśmy na końcowym etapie realizacji zakupu dwóch kolejnych spalinowych zespołów trakcyjnych 36WEhd. Odbiór końcowy pojazdów zaplanowany jest na grudzień 2022 roku - wyjaśnia przedstawiciel kolejowej spółki.

Podróżny, który skontaktował się z naszą redakcją dopytuje się także o możliwość zwiększenia liczby kursów przyśpieszonych. Tego rodzaju szynobusy wyjeżdżające z Wągrowca, nie zatrzymują się na wszystkich stacjach, lecz tylko tych największych, w efekcie czas przejazdu jest krótszy.

- Dostrzegamy również, że w godzinach poza szczytem nie wszystkie stacje są tak samo popularne, dlatego podczas przygotowywania kolejnych edycji rozkładu jazdy zawsze utrzymane zostają kursy tzw. „pociągów przyspieszonych”. Aktualnie nie widzimy jednak zasadności zwiększania liczby takich połączeń. Należy pamiętać, że naszą misją, jako przewoźnika regionalnego jest dążenie do coraz lepszego skomunikowania poszczególnych miejscowości naszego regionu ułatwiając mieszkańcom dojazd do Poznania. Łączymy miejscowości, które często nie posiadają realnej alternatywy do podróży samochodem. Dzięki temu, że na odcinku z Poznania do Wągrowca pociąg zatrzymuje się na 16 stacjach pośrednich, pomagamy zapobiegać wykluczeniu komunikacyjnemu - wskazuje Kaszyński.