Policja wezwana do hodowli psów w Wągrowcu. Jej właściciel twierdzi, że psy są w formie sportowej, jednak przeniesie je w inne miejsce

W poniedziałek policjanci z Wągrowca interweniowali w sprawie psów na jednej z działek na terenie miasta.

- Wojewódzkie Centrum Powiadamiania Ratunkowego otrzymało zgłoszenie od przedstawicielki Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami o nielegalnej hodowli psów. Policjanci udali się na miejsce i potwierdzili zgłoszenie, informując jednocześnie zgłaszającą, co do dalszych kroków w tej sprawie. Właściciela psów nie było na miejscu - informuje Dominik Zieliński z policji w Wągrowcu.

Jak informuje przedstawiciel komendy, nie była to pierwsza interwencja w tym miejscu. - Sprawa prowadzenia tej hodowli była już w zainteresowaniu policji na początku tego roku. Policjant dzielnicowy udzielał również asysty powiatowemu lekarzowi weterynarii, podczas kontroli zwierząt - ich stan nie wzbudzał zastrzeżeń, właściciel przedstawił również stosowną dokumentację dotyczącą hodowli. Wówczas mieszkańcy wystosowali też pismo do Urzędu Miasta, wskazując, że psy hałasują, co stanowi uciążliwość hodowli dla okolicznych mieszkańców, stanowi to naruszenie Uchwały Rady Miasta nr XIII/81/2015 z dnia 30 listopada 2015 roku, która zezwala na prowadzenie hodowli pod warunkiem, że nie będzie uciążliwa dla właścicieli nieruchomości sąsiednich, w szczególności z powodu nieprzyjemnego zapachu, much hałasu itp., jednak żadna z osób nie zdecydowała się złożyć zawiadomienia w tej sprawie na policji. Z informacji jakie jeszcze posiadam, to UM w Wągrowcu, który jest właścicielem terenu wypowiedział umowę dzierżawy właścicielowi psów, to postępowanie jednak trwa - wyjaśnia przedstawiciel policji.

Informacje o wypowiedzeniu umowy dzierżawy, ze względu na nieprawidłowe użytkowanie działki hodowcy przez urząd miejski potwierdził nam obecny w poniedziałek na miejscu wydarzeń Maciej Strzelecki, kierownik wydziału ochrony środowiska i gospodarki odpadami.

Z informacji od urzędnika wynika, że hodowla jest formalnie zarejestrowana.

Co dalej z psami? Udało się nam skontaktować z ich właścicielem. Jak przyznał w rozmowie telefonicznej, podjął już decyzję o przeniesieniu psów w inne miejsce. Jak przekonuje, psy są w kondycji sportowej. Występują na wystawach. W opinii hodowcy osobom zgłaszającym nie przeszkadza szczekanie innych psów, ale tylko jego zwierząt...