- O awansie tego policjanta dowiedzieliśmy się z internetu. Dlaczego ktoś, kto powoduje wypadek ze skutkiem śmiertelnym, zostaje doceniany? Gdybym to ja spowodował wypadek, w którym zabiłbym inną osobę, na pewno poszedłbym siedzieć. Na pewno też dożywotnio zabrano by mi prawo jazdy. Tymczasem temu policjantowi odebrano dokument tylko na 10 miesięcy. To niedorzeczne - usłyszeliśmy w rozmowie z bliskim pana Floriana.
Przypomnijmy, że do wypadku doszło dwa lata temu na skrzyżowaniu ulic Kcyńskiej i Żnińskiej w Damasławku. Kierujący samochodem osobowym policjant skręcając w lewo na skrzyżowaniu potrącił pieszego. 83-letni mężczyzna zginął na miejscu. Kierujący pojazdem był trzeźwy.
Co ciekawe, rok temu poinformowaliśmy na naszych łamach, że funkcjonariusz będzie musiał odejść z policji. Takich informacji udzielił nam wówczas rzecznik wągrowieckiej policji.
- Komendant policji w Wągrowcu zwróciła się do komendanta wojewódzkiego z wnioskiem o pozostawienie policjanta w służbie. Komendant wojewódzki nie przychylił się do wniosku. W chwili obecnej trwa procedura zmierzająca do zwolnienia funkcjonariusza z pełnionej służby - poinformował nas wówczas rzecznik Dominik Zieliński.
Jak się jednak okazuje, Tomasz K. po dzień dzisiejszy pracuje. Co więcej, otrzymał awans...
Czytaj więcej w dzisiejszym "Tygodniku"
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?